Nie byli biernymi widzami

Mirella Ławońska

publikacja 07.01.2015 22:13

Już po raz trzeci w Kostrzynie nad Odrą odbył się Orszak Trzech Króli. Wraz z Mędrcami ze Wschodu za Betlejemską Gwiazdą do Dzieciątka Jezus podążyli mieszkańcy miasta.

Nie byli biernymi widzami Orszak Trzech Króli w Kostrzynie nad Odrą Jarosław Gronczakiewicz

Punktualnie o godz. 10 na pl. Wojska Polskiego rozpoczął się koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu Kostrzyńskiej Orkiestry Dętej, wspieranej przez chór parafialny oraz młodych wokalistów z Kostrzyńskiego Centrum Kultury. Plac zaczął zapełniać się wiernymi wraz z dziećmi przebranymi w stroje jasełkowe. Pojawili się także Trzej Królowie, którzy rozdawali wśród zebranych okolicznościowe naklejki symbolizujące Objawienie Pańskie. Gdy wiernych wciąż przybywało, na plac wprowadzono sztandary Trzech Króli. Około godz. 10.30 głos zabrał proboszcz parafii pw. NMP ks. Wojciech Skóra, który podziękował wszystkim za liczne przybycie i zaprosił do wspólnego marszu ulicami miasta. Kolorowy korowód, prowadzony przez Gwiazdę Betlejemską, przeszedł ulicami gen. Sikorskiego, Mikołaja Kopernika i kard. Wyszyńskiego do świątyni, gdzie o 11.00 została odprawiona uroczysta Msza św.

Nieodzownym elementem orszaku było wspólne i radosne śpiewanie kolęd. Ok. 1700 uczestników orszaku idących za Trzema Królami nie było biernymi widzami, ale aktywnymi uczestnikami wydarzenia. Tego dnia atrybutem większości była papierowa korona, a sama obecność wiernych - manifestacją i świadectwem wiary.