Biegam, bo chcę

ms

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 16/2015

publikacja 16.04.2015 00:00

Na listę startową zapisało się ponad 800 zawodniczek i zawodników. Wszyscy oni pobiegli w Poniedziałek Wielkanocny.

 W biegu uczestniczył maratończyk z amputowanymi nogami.  Dobiegł do mety i udowodnił, że można pokonać każdą granicę W biegu uczestniczył maratończyk z amputowanymi nogami. Dobiegł do mety i udowodnił, że można pokonać każdą granicę
ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Każdy z uczestników chciał osiągnąć zamierzony cel. Niepełnosprawny maratończyk udowadniał, że można pokonać granicę niepełnosprawności. Siostra Assumpta z grupą młodzieży biegła w intencji ŚDM w Krakowie, inni stanęli na starcie, by wygrać rywalizację, kolejni – żeby pobić życiowy rekord. 6 kwietnia chrześcijanie wszystkich wyznań oraz osoby poszukujące swojej drogi wiary wyruszyli na 10-kilometrową pętlę przebiegającą obok pięciu nowosolskich kościołów (św. Antoniego, św. Barbary, św. Józefa, Wniebowzięcia NMP i św. Michała).

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.