Gorzowskie rozmowy o religii

ks. Marcin Siewruk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 17/2015

publikacja 23.04.2015 00:00

Jedziemy tramwajem na ulicę Kazimierza Wielkiego. W ogrodzie Centrum Badań Euroregionalnych PWSZ odnajdujemy brązowe popiersie wybitnego protestanckiego teologa i filozofa. Co chrześcijanom dzisiaj ma do powiedzenia gorzowski kaznodzieja Friedrich Schleiermacher?

„Biały” kościół w Gorzowie Wlkp. W latach 1794–1796 Friedrich Schleiermacher pełnił w kościele „Zgody” posługę kaznodziei „Biały” kościół w Gorzowie Wlkp. W latach 1794–1796 Friedrich Schleiermacher pełnił w kościele „Zgody” posługę kaznodziei
ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Przechodząc przez most na Warcie podziwiamy panoramę Gorzowa Wlkp., a w promieniach kwietniowego słońca jest to wyjątkowo piękny widok. Nie można się nie zatrzymać i nie podziwiać architektury z górującą nad miastem katedrą pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Dzisiaj jednak idziemy dalej, a właściwie jedziemy tramwajem na ulicę Kazimierza Wielkiego 13, dokładnie do ogrodu Centrum Badań Euroregionalnych Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Jakuba z Paradyża. Wśród budzącej się do życia zieleni znajdujemy popiersie Friedricha Ernsta Daniela Schleiermachera. Dlaczego podobizna wybitnego protestanckiego teologa i filozofa, urodzonego w 1768 r. we Wrocławiu, została postawiona w Gorzowie Wlkp.?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.