Źródła wciąż biją

Katarzyna Buganik

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 22/2015

publikacja 28.05.2015 00:00

Ich rodzice i dziadkowie przyjechali z Polesia tuż po wojnie i osiedlili się w Białkowie. Dziś oni starają się ocalić to, co dawne i promować własną tożsamość oraz przekazywać tradycję i wiarę następnym pokoleniom.

 Poleskie tradycje i zwyczaje, strój oraz przysmaki, m.in. chleb żytni na zakwasie, bliny czy pierogi Poleszucy prezentują przy rozmaitych okazjach takich jak np. Wigilia Narodów w Gorzowie Wlkp. Poleskie tradycje i zwyczaje, strój oraz przysmaki, m.in. chleb żytni na zakwasie, bliny czy pierogi Poleszucy prezentują przy rozmaitych okazjach takich jak np. Wigilia Narodów w Gorzowie Wlkp.
Katarzyna Buganik /Foto Gość

Potomkowie Poleszuków, którzy przybyli m.in. z Prużan, Pińska, Siechniewicz, Petelewa, Rogaczy i Berezy, założyli Towarzystwo Miłośników Polesia i Białkowa. Do swojej miejscowości zapraszają byłych mieszkańców Polesia i ich potomków. Spotykają się, by nie tylko wspólnie świętować, ale chronić dawne tradycje i zwyczaje.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.