Tak się już dzisiaj nie robi

Katarzyna Buganik

publikacja 11.06.2015 10:55

Co to jest cep? Do czego służą krosna? Jak zrobić podkowę dla konia? – m.in. tego dowiadują się uczestnicy warsztatów „Ginące zawody i umiejętności”, które trwają od 8 do 12 czerwca w Muzeum Etnograficznym w Ochli.

Ginące zawody Ginące zawody
Rzemieślnicy i twórcy ludowi z wielu regionów Polski pokazują, jak kiedyś wyglądało codzienne życie, praca w domu i na polu
Katarzyna Buganik /Foto Gość

Podczas plenerowej imprezy odbywającej się na terenie skansenu, można zobaczyć m.in. jak wyglądały dawne prace gospodarcze, np. przetwórstwo zboża, przędzenie na kołowrotku, filcowanie wełny czy koszenie łąki, dowiedzieć się co to jest snycerstwo, haft na tiulu czy wycinanka ludowa oraz poznać tajniki rzemiosła, jak garncarstwo i kowalstwo.

Impreza cieszy się dużym zainteresowaniem nie tylko dzieci i młodzieży, ale również seniorów, którzy uczestniczą w rozmaitych pokazach i warsztatach.

– Przyjechaliśmy na warsztaty, ponieważ młodzież nie posiada dziś wiedzy o dawnych zawodach i nie wie jak np. wyglądała obróbka lnu, i nie potrafi sobie wyobrazić jak to kiedyś wyglądało, bo dziś wszystko robią maszyny. W skansenie uczniowie zapoznali się z nazwami czynności i sprzętów, które w codziennym języku są mało używane, uczestniczyli także w warsztatach, podczas których wykonywali kwiaty z krepiny i malowali na szkle – mówi Judyta Czepińska, nauczycielka z Gimnazjum nr 1 w Żarach.

Z żywej lekcji historii i tradycji zadowoleni byli również uczniowie.

– Bardzo mi się podobał pokaz obróbki lnu i garncarstwa. Dziś rzadko można coś takiego zobaczyć, a tutaj warsztaty są bardzo ciekawe. W skansenie jestem pierwszy raz i podobają mi się również wszystkie domy i budowle. Tutaj można się wiele nauczyć – mówi Aneta Waliszewska.

– Podobało mi się malowanie na szkle i dowiedziałam się jak kiedyś wyglądało życie. Widzieliśmy też dawną szkołę, która wyglądała zupełnie inaczej niż dziś. Był tylko jeden nauczyciel i większe kary dla uczniów – dodaje Kamila Flis.