Zielonogórsko-Gorzowski 25/2015
publikacja 18.06.2015 00:00
Z ks. Arturem Godnarskim o prześladowanych chrześcijanach, wychodzeniu na woodstockowe pole i doświadczeniu radości niesienia Ewangelii rozmawia Krzysztof Król.
Ks. Artur Godnarski jest sekretarzem Zespołu KEP ds. Ewangelizacji i przełożonym Wspólnoty św. Tymoteusza w Gubinie
Krzysztof Król /foto gość
Krzysztof Król: Przed nami XVI Przystanek Jezus w Kostrzynie nad Odrą. W tym roku odbędzie się od 26 lipca do 3 sierpnia pod hasłem: „Nic nas nie odłączy od miłości Chrystusa!”…
Ks. Artur Godnarski: Słowa te bardzo mocno korespondują z postawą naszych braci i sióstr – męczenników za wiarę, którzy w ostatnich latach zostali zamordowani wyłącznie z powodu przynależności do Jezusa i Jego Kościoła. Ich domy oznaczane są arabską literą „N” od „Nazarejczyk”, i właśnie ten znak będzie grafiką tegorocznego przystanku. Jest to wyraz naszej solidarności z prześladowanymi, bo przez chrzest staliśmy się ludźmi Jezusa z Nazaretu – Nazarejczykami. Wielkość męczenników nie polega wyłącznie na tym, że oddają życie, pozostając wierni Jezusowi, ale na tym, że potrafią kochać aż do śmierci.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.