Chcą pokonać pieszo 4650 km, aby dziękować, prosić i pokutować za cały świat. Niemożliwe? A jednak! To dzieje się na naszych oczach. Właśnie kończą wędrówkę po Polsce.
W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej pielgrzymi odwiedzili Wschowę, Głogów, Jakubów i Grobowiec. Odprowadził ich kustosz sanktuarium w Jakubowie
Krzysztof Król /Foto Gość
Dziesięć lat temu otwarto pierwszy w naszej ojczyźnie odcinek Szlaku św. Jakuba prowadzący z Jakubowa do Zgorzelca. Stało się to możliwe dzięki Bractwu św. Jakuba w Jakubowie. – W tej chwili mamy takich odcinków blisko 30. Te szlaki żyją. Chodzi nimi coraz więcej pątników z Polski i zagranicy – wyjaśnia ks. Stanisław Czerwiński, kustosz sanktuarium św. Jakuba w Jakubowie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.