Chcę jeszcze lepiej służyć

Katarzyna Buganik

publikacja 08.08.2015 09:47

Jak być dobrym ministrantem? Co oznaczają poszczególne fragmenty modlitwy "Ojcze nasz "? Jak wygląda formacja w Ruchu Światło-Życie? - tego m.in. dowiadują się ministranci, którzy uczestniczą w wakacyjnej oazie.

Oaza wakacyjna Oaza wakacyjna
W oazie, trwającej od 29 lipca do 9 sierpnia, uczestniczy 21 ministrantów
Katarzyna Buganik /Foto Gość

Ministranci przyjechali do seminarium w Paradyżu, by nauczyć się jeszcze lepiej posługiwać przy ołtarzu. Poznają m.in. poszczególne części Mszy św. i dowiadują się na czym polega służba liturgiczna.

Podczas oazy nabywają nie tylko wiedzę teoretyczną, ale i praktykę. Uczą się m.in. jak prawidłowo rozłożyć kielich, kiedy podać ampułki, czy w którym momencie zadzwonić dzwonkami. Ministranci pogłębiają też swoją relację z Panem Bogiem i uczą się jak być wspólnotą.

Oprócz nauki i modlitwy, oazowicze mają też czas na integrację i zabawę.

– Wiele razy byłem na oazie rodzin z rodzicami, a na oazie ministranckiej jestem pierwszy raz. Przyjechałem, bo chcę się nauczyć jak być dobrym ministrantem. Tutaj dowiedziałem się też, że Pana Boga trzeba dostrzegać w najmniejszych rzeczach – mówi Wojtek Bielicz z Nowej Soli.

– Jestem ministrantem od roku. Do tego, abym służył zachęcił mnie mój ks. proboszcz. Na oazie uczymy się np. jak używać kadzidła czy posługiwać się dzwonkami – dodaje Jarek Juryk z Sulechowa.