Mamy wspólny cel

Katarzyna Buganik

publikacja 20.09.2015 20:48

Mała gastronomia, gry i zabawy dla dzieci, występy artystyczne, dmuchane zamki dla dzieci, przejażdżki bryczką konną, pokazy straży pożarnej i licytacje - to m.in. atrakcje I Festynu Parafialnego "Serce za serce - dzieląc się z innymi, jeszcze więcej otrzymujemy", który odbył się 20 września w Babimoście.

Babimost Babimost
Podczas festynu zorganizowano wiele atrakcji dla dzieci. Było m.in. malowanie twarzy, gry sportowe i dmuchane zamki
Katarzyna Buganik /Foto Gość

– W poprzednich latach były w parafii organizowane pikniki i spotkania, ale podczas tego festynu chcemy szczególnie dzielić się dobrem i życzliwością.

Chcemy się spotykać, integrować i tworzyć wspólnotę przy kościele, i przy okazji tego spotkania rozprowadzamy cegiełki na montaż nowego ogrzewania gazowego do kościoła – wyjaśnia ks. Andrzej Piela, proboszcz.

– Dziękuję wszystkim zaangażowanym w festyn osobom za zorganizowanie tego spotkania i sponsorom, którzy m.in. ufundowali nagrody dla dzieci i upominki, które można było wygrać podczas losowania cegiełek – dodaje ks. A. Piela.

W festyn włączyło się wielu parafian, wolontariuszy i sponsorów.

– Organizowaliśmy koncerty w kościele, a teraz festyn. Zbieramy na nowe ogrzewanie, bo chcemy, żeby zimą w kościele było ciepło. To dla nas ważny i wspólny cel. Angażuję się w pomoc przy festynie, bo to nasza wspólna świątynia i chcę o nią dbać – mówi Agnieszka Pawelczak, współorganizatorka festynu.

Z parafialnego spotkania zadowoleni byli również jego uczestnicy.

– Chcemy się dołożyć do ogrzewania. Upiekliśmy ciasta na festyn i przekazaliśmy też sporo fantów. Nasza córka Hania występowała również na scenie, dlatego tutaj przyszliśmy i świetnie się wszyscy bawimy – tłumaczą Marta i Rafał Wieczorkowie.

– Jest wiele atrakcji m.in. pyszne ciasto, loteria, malowanie twarzy. To bardzo dobra inicjatywa, bo poprzez udział w festynie można wesprzeć wspólne parafialne dzieło – dodają Iza i Tomek Korzeniewscy.