Pomaganie weszło im w krew

kk

publikacja 24.11.2015 22:24

Nie tylko sami ratują życie, ale zachęcają do tego innych.

Pomaganie weszło im w krew Wojewódzka uroczystość z okazji Dni Honorowego Krwiodawstwa odbyła się w Filharmonii Zielonogórskiej Krzysztof Król /Foto Gość

Wojewódzka uroczystość z okazji Dni Honorowego Krwiodawstwa odbyła się w Filharmonii Zielonogórskiej 24 listopada.

Podczas gali wręczono blisko osiemdziesiąt odznaczeń, medali i wyróżnień resortowych dla najbardziej zasłużonych krwiodawców z naszego regionu.

- To forma podziękowania wszystkim, którzy dzielą się tym, co mają najcenniejsze czyli krwią - tłumaczy Bogusława Fediuk-Pelińska z lubuskiego oddziału PCK.

Kryształowe Serce otrzymała Grażyna Lisowska, która przez wiele lat prowadziła szkolne koło PCK w Zespole Szkół Budowlanych w Gorzowie Wielkopolskim.

- Mogę powiedzieć, że wychowałam liczne rzesze krwiodawców dla dobra nas wszystkich - powiedziała pani Grażyna.

W uroczystości wziął udział Jerzy Hryniewicz, który oddał już 72 litry krwi. Jego przygoda z krwiodawstwem zaczęła się w 1972 roku.

- Pomaganie weszło w krew. Mam następców. To moi dwaj synowie, którzy też są krwiodawcami. Jeden i drugi oddali już po 18 litrów krwi - mówi pan Jerzy.

- Warto zostać honorowym krwiodawcą. Naprawdę nie ma czego się bać - dodaje.

Godność Członka Honorowego Polskiego Czerwonego Krzyża za szczególne zasługi dla stowarzyszenia otrzymali: Irena Kuć z Żagania i Stanisław Jarowicz z Sulechowa.

Warto dodać, że od 13 lat Polski Czerwony Krzyż realizuje ogólnopolski program skierowany do szkół ponadgimnazjalnych i uczelni wyższych zatytułowany "Młoda Krew Ratuje Życie".

W dwunastej edycji tego programu na szczeblu centralnym drugie miejsce zajęło Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu.