„Każdemu ubogiemu dać jeść, bezdomnemu miejsce, a nagiemu odzież” - te słowa wypowiedziane przez św. Alberta Chmielowskiego wzięli sobie do serca.
Dzisiaj będzie krupnik. Na zdjęciu: Eugenia Walczak (z lewej) i Urszula Zajączkowska
Krzysztof Król /Foto Gość
W głogowskiej parafii pw. NMP Królowej Polski od 20 lat działa już Kuchnia Brata Alberta. Prowadzi ją Parafialny Zespół Caritas. Powstała, kiedy proboszczem był ks. Ryszard Dobrołowicz. – W kościele jest puszka, do której można wrzucać ofiary na działalność kuchni. I rzeczywiście jest ona systematycznie zapełniana, parafianie są bardzo ofiarni. Od paru lat otrzymujemy też dotacje z miasta – wyjaśnia obecny proboszcz ks. Witold Pietsch.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.