On kocha mimo wszystko

Katarzyna Buganik

publikacja 24.01.2016 17:13

Dwudniowe spotkanie ewangelizacyjne "Szkoła Wiary" prowadzone przez wspólnotę Armia Dzieci z Lublina odbyło się 23 i 24 stycznia w Jaczowie.

Jaczów Jaczów
Ważnym elementem "Szkoły Wiary" było uwielbienie Boga. Nie zabrakło śpiewu, tańca i radosnych okrzyków
Katarzyna Buganik /Foto Gość

– Przyjechaliśmy do Jaczowa, aby podzielić się naszym doświadczeniem wiary. Jesteśmy wspólnotą, która działa w ramach Międzynarodowego Instytutu Ewangelizacji Świata ICPE. Jesteśmy świeckimi, którzy odkryli powołanie do tego, żeby oddawać Bogu chwałę i ewangelizować – wyjaśniła Anna Saj, doktor nauk teologicznych w zakresie teologii ekumenicznej, założycielka Armii Dzieci.

– Podczas Szkoły Wiary staraliśmy się, aby ludzie, którzy wierzą w Boga, mieli okazję pogłębiania wiary i poznania Boga. "Szkoła Wiary" podzielona była na sesje i każda z nich zawierała w sobie czas poświęcony na uwielbienie i na nauczanie, ale także na posługę. Wszystko było oparte na słowie Bożym. Bardzo ważnym momentem było uwielbienie Boga i robiliśmy to z zapałem i gorliwością, wykorzystując wszystko to, co człowiek może dać Bogu, czyli m.in. nasze głosy, okrzyki i oklaski – dodała ewangelizatorka.

W spotkaniu uczestniczyło ponad 100 osób, nie tylko z Jaczowa, ale także m.in. z Głogowa, Poznania i Legnicy. – To był czas przemyśleń, refleksji i uwielbienia Boga. Uczestniczyłam w tym spotkaniu z mężem i dziećmi. To dla nas bardzo radosne przeżycie i czas dziękczynienia Bogu. Tutaj nie było skrępowania, dzieci były razem z nami i nikomu to nie przeszkadzało – powiedziała Edyta Sambor z Ruszowic.

– Chciałyśmy pogłębić naszą wiarę i tutaj rzeczywiście mogłyśmy porozmawiać z innymi ludźmi o Bogu. Dowiedziałyśmy się też, że Bóg nas kocha mimo naszych słabości i że każdy z nas ma Ducha Świętego w sobie, trzeba Go tylko odblokować i uwierzyć, że Bóg potrafi czynić cuda – dodały Agata Włodarczyk, Wiktoria Walowska, Joanna Żminda i Małgorzata Gumienna z parafii pw. Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza.