Przeżyłam dzięki niani

Katarzyna Buganik

|

Zielonogórsko-Gorzowski 15/2016

publikacja 07.04.2016 00:00

Dzień Pamięci o Holocauście. – Myślałam, że nikt nie ocalał. Odwiedzałam Izrael jako turystka i nie wiedziałam, że mam tam rodzinę. Musiało minąć aż tyle lat, byśmy się odnaleźli – mówi zielonogórzanka.

Pani Maria była twarzą wystawy pt. „Moi żydowscy rodzice, moi polscy rodzice” w Muzeum Żydów polskich POLIN w Warszawie oraz bohaterką filmu pt. „Narodzona po raz drugi”. Na zdjęciu z fotografią swoich biologicznych rodziców Pani Maria była twarzą wystawy pt. „Moi żydowscy rodzice, moi polscy rodzice” w Muzeum Żydów polskich POLIN w Warszawie oraz bohaterką filmu pt. „Narodzona po raz drugi”. Na zdjęciu z fotografią swoich biologicznych rodziców
Katarzyna Buganik /Foto Gość

Żydowska mama oddała małą Maszę polskiej niani, by jej jedyne dziecko przeżyło Zagładę. Zmieniono jej nie tylko imię i nazwisko, ale całą tożsamość. Chociaż wiedziała, że jest Żydówką, wychowana została na Polkę i katoliczkę. Dziś czuje się i Żydówką, i Polką. Nie rozpacza. Cieszy się każdym dniem i tym, że ma liczną rodzinę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.