Lawina nie do powstrzymania?

mas

publikacja 07.04.2016 15:03

W województwie lubuskim w 2015 r. z powodu cukrzycy leczyło się ponad 56 tys. pacjentów.

Lawina nie do powstrzymania? Złe odżywianie, brak ruchu to główne przyczyny lawinowego wzrostu zachorowań na cukrzycę typu II ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Lubuski Oddział Wojewódzki NFZ w Zielonej Górze przedstawił dane dotyczące cukrzycy w województwie lubuskim.

Od 2013 r. liczba zachorowań wzrosła o 6 proc. Cukrzyca bardzo często jest nie leczona, ponieważ chorzy nie odczuwają żadnych dolegliwości, ale kiedy już się rozwinie niesie za sobą liczne powikłania.

W województwie lubuskim w minionym roku przeprowadzono 114 zabiegów amputacji z powodu cukrzycy.

Według Światowej Organizacji Zdrowia na świecie około 350 milionów ludzi choruje na cukrzycę, a w ciągu najbliższych 20 lat liczba ta może się podwoić. Dlatego ważna jest profilaktyka - jedno z najważniejszych zadań lekarzy rodzinnych. Porozumienie Zielonogórskie organizuje dla swoich pacjentów unikalny cykl edukacyjny pod nazwą „Szkoła Cukrzycy” od 2010 roku. Dotychczas wzięło w nim udział blisko 8 tysięcy słuchaczy - osób chorych na cukrzycę i ich rodzin.

– Poziom życia w Polsce rośnie bardzo szybko, dlatego ilość zachorowań na cukrzycę typu II i stanów przedcukrzycowych jest bardzo rośnie gwałtownie. Cukrzyca typu II rozwija się w 90 proc. u osób z nadwagą i otyłością. W naszym społeczeństwie coraz więcej osób spełnia kryterium otyłości i nadwagi, mówi się, że do 40 proc. kobiet ma nadwagę, oraz do 20 proc. dzieci i młodzieży do lat 18 cierpi na nadwagę i otyłość. Coraz młodsi pacjenci chorują na cukrzycę typu II. To co możemy zrobić jako lekarze i społeczeństwo, to wyraźnie mówić, że cukrzyca nie jest chorobą dobrą. Możemy zapobiegać lawinowemu powstawaniu cukrzycy, ale też poprawić rokowanie u osób chorych – mówił Andrzej Paciorkowski, zielonogórski diabetolog.

Cukrzycę można zdiagnozować na podstawie badań laboratoryjnych, kiedy poziom cukru we krwi u pacjenta na czczo przekracza 126. Wielu chorych mających cukier na poziomie 128, 135 nie odczuwa żadnych dolegliwości i nie podejmuje leczenia, w odróżnieniu od pacjentów cierpiących na ból kręgosłupa, czy dolegliwości kardiologiczne. W takiej sytuacji trzeba koniecznie podjąć leczenie, starać się zgubić zbędne kilogramy i zadbać o aktywność fizyczną.

Szacuje się, że w Polsce na cukrzycę może chorować nawet 3 miliony ludzi, a 1/3 z nich pozostaje niezdiagnozowana. Światowa Organizacja Zdrowia uznała cukrzycę za epidemię o zasięgu globalnym - według prognoz do 2030 roku cukrzyca stanie się 7. najczęstszą przyczyną zgonów.

– Cieszę się, że WHO poświęciła Światowy Dzień Zdrowia problematyce leczenia i zapobiegania cukrzycy w czasie epidemii nadwagi i otyłości – powiedział dr Andrzej Paciorkowski, twórca programu „Szkoły Cukrzycy”. – Podnosi to rangę problemu. Mam nadzieję, że związane z obchodami dnia kampanie edukacyjne dotrą do osób chorych i zagrożonych chorobą oraz pozwolą choć części z nich zrozumieć, że sami mogą wiele zrobić, by jej zapobiegać. Warto pamiętać, że chorzy na cukrzycę wiedzący najwięcej, żyją najdłużej.