Modlitwa pogotowia duchowego

kk

publikacja 23.04.2016 22:39

Paradyscy klerycy mają prawdziwych przyjaciół. Dziś zaprosili ich w gościnę.

Modlitwa pogotowia duchowego Mszy św. przewodniczył bp Tadeusz Lityński Krzysztof Król /Foto Gość

Doroczna pielgrzymka wspólnoty Przyjaciół Paradyża do Wyższego Seminarium Duchownego odbyła się 23 kwietnia.

Przypomnijmy, że Przyjaciele Paradyża to dzieło duchowej pomocy powołaniom, które powstało w 1991 roku z inicjatywy ówczesnego biskupa gorzowskiego Józefa Michalika, jako grupa modlitewna o zasięgu diecezjalnym.

Jej celem jest zaangażowanie świeckich w duchową i materialną pomoc osobom powołanym do życia kapłańskiego i zakonnego, zwłaszcza przygotowującym się do kapłaństwa w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu.

Mszy św. podczas pielgrzymki przewodniczył bp Tadeusz Lityński. - Ewangelia mówi nam dzisiaj o służbie. Służyć Bogu, to chodzić za Nim, chodzić w Jego sprawach, być nimi zajętym, zatroskanym. Kto służy Bogu, powinien chcieć tego, czego On pragnie (…). Służba to przede wszystkim bliskość, zażyłość z Tym, komu służę. Służąc Jezusowi staję się wolny. On mnie zbawił, uczynił wolnym - mówił bp Lityński.

- Tę ewangeliczna służbę, bardzo gorliwie starał się pełnić św. Wojciech - kontynuował. 

To właśnie temu świętemu pasterz diecezji poświęcił gros miejsca. - Drodzy Pielgrzymi! Ważne jest, aby dzisiaj nauczyć się czytać życie św. Wojciecha. Kroczyć po drogach, na których on uczy się myśleć, modlić i pracować. Odkrycie tych dróg prowadzi do wielkości, przed którą pochyli głowę dumna Europa - mówił ordynariusz.

- Myślę, że jest droga, która swój ważny przystanek dla kandydatów do kapłaństwa naszej diecezji znajduje tu w Paradyżu. Tutaj nasi alumni uczą się myśleć, praktykuje życie modlitwy i także jeśli trzeba wykonują wiele prac fizycznych. Do tej benedyktyńskiej duchowości trzeba jeszcze dodać duchowość cysterską. Ten klasztor przeniknięty jest obecnością Matki Bożej, jej modlitwą - kontynuował.

- Tegoroczny obchód Jubileuszu Chrztu Polski przebiega pod hasłem: „Gdzie chrzest, tam nadzieja”. Chciałbym zauważyć, że jest takie ogromne oczekiwanie, gdzie kapłan, tam nadzieja. Potrzeba dzisiaj siewców nadziei. Aby mogli realizować owocnie swoją misję zdobywania mądrości, Bożej mądrości, aby mogli trwać na modlitwie i owocnie pracować, duszpasterze i katecheci potrzebują poważnego zaplecza modlitwy - dodał.

Na koniec biskup podziękował wspólnocie za otwarte serca. - Drodzy Przyjaciele Paradyża, wasza modlitwa jest taką modlitwą pogotowia duchowego, jest orzeźwiającym powiewem Ducha Bożego na jałową glebę ludzkich serc. Jest też siłą sprawczą, siłą która wprawia w ruch te trzy dziedziny życia naszych alumnów, naszych powołanych do kapłaństwa. Dziękując za pomoc, za dyspozycyjność, jednocześnie proszę o jeszcze więcej wsparcia modlitewnego - dodał na zakończenie.

Diecezjalnym opiekunem Przyjaciół Paradyża jest ks. Rafał Tur.