– Nie chcę tylko brać. Na ile potrafię, staram się pomagać jako wolontariuszka – mówi pani Jadwiga, podopieczna parafialnej Caritas.
– Nasi podopieczni mają w domu różne problemy, a my staramy się stworzyć im taką przyjazną oazę – tłumaczy Jan Mokrzycki, którego wspiera żona Teresa.
Krzysztof Król /foto gość
Świetlica środowiskowa dla dzieci i młodzieży – to jedna z głównych inicjatyw Parafialnego Zespołu Caritas (PZC) przy parafii pw. MB Gromnicznej w Kożuchowie. Obecnie przychodzi tu ponad 20 dzieci. Najmłodsze ma cztery lata, a najstarsze uczy się w gimnazjum. – Jestem tu często, bo lubię to miejsce – mówi 11-letnia Kaja. – Przychodzę do świetlicy prawie codziennie. Tutaj gram w piłkę, bawię się i odrabiam lekcje – dodaje 9-letni Mariusz.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.