– Wiary nauczyła mnie moja babcia. Był jednak czas, że odszedłem od Kościoła, ale Jezus mnie odnalazł i przywrócił do normalnego życia – opowiada Grzegorz.
Grzegorz Rutkowski jest kapitanem statku turystycznego i przewodnikiem w Łagowie Lubuskim
Katarzyna Buganik /Foto Gość
Grzegorz Rutkowski kocha Łagów Lubuski, bo tutaj się urodził i mieszka. Jego pasją i zawodem jest pływanie po jeziorze i oprowadzanie turystów. – Kiedy byłem małym chłopcem, mówiłem, że w Łagowie zostanę i będę tutaj woził ludzi łódką po jeziorze. I po latach rzeczywiście tak jest. Od dziecka byłem zakochany w Łagowie. Wychowywałem się nad jeziorem, w otoczeniu przyrody. Rodzice starali się mnie uwrażliwić na piękno tych okolic i nauczyć działania prospołecznego – mówi łagowianin. – Próbowałem mieszkać w mieście, ale beton i tramwaje to nie dla mnie. Tu, w Łagowie, do którego mam wielki sentyment, jest moje miejsce – dodaje.
Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.