Noc Organów

Krzysztof Król

publikacja 01.10.2016 08:39

Każdy kto przyszedł wieczorem, 30 września, do sulechowskiego kościoła na pewno nie żałował. Mógł nie tylko zagrać na organach, ale także zobaczyć je od środka.

Noc Organów Organy z sulechowskiej świątyni powstały w 1922 roku w firmie Gustav Heinze Orgelbau-Anstalt Sorau N.L (op. 100). Krzysztof Król /Foto Gość

Prelekcja na temat organów Gustawa Heinze, prezentacja ich strony brzmieniowej, zwiedzanie wnętrza organów, wykład zatytułowany „Organmistrzostwo –  zawód ginący?”, a także koncert – tak w ogromnym skrócie przebiegała „Noc Organów” w sulechowskim kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego.

Przedsięwzięcie miało przybliżyć tajemnice i ciekawostki, jakie kryją zabytkowe organy Gustawa Heinze, które znajdują się w tutejszej świątyni.

Sulechowskie organy gościom przybliżyli Leszek Knopp, liturgiczny organista w tutejszym kościele oraz wykładowca Diecezjalnego Studium Organistowskiego oraz Adam Olejnik, dyplomowany organmistrz, który prowadzi Zakład Organmistrzowski „Ars Organum”.

– Uczestnicy „Nocy Organów” będą mieli niepowtarzalną okazję zwiedzić wnętrze instrumentu, zbadać poszczególne podzespoły organów, poddawać eksperymentom jego możliwości brzmieniowe, a także zasiąść za kontuarem i wczuć się w rolę organisty – wyjaśniał przed rozpoczęciem Leszek Knopp.

Wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem. – Bardzo nam się podoba. Świetny pomysł! Muzyka nam jest bliska i zawsze chciałem zobaczyć wnętrze organów jak cały mechanizm wygląda w środku – stwierdza Marcin Ziółek z Sulechowa.

„Noc Organów” zorganizowała Fundacja „Sonatina” we współpracy z Zakładem Organmistrzowskim „Ars Organum”.

Organy z sulechowskiej świątyni powstały w 1922 roku w firmie Gustav Heinze Orgelbau-Anstalt Sorau N.L (op. 100). Prospekt w stylu eklektycznym, składa się z 24 pól piszczałkowych. W 2000 roku, z inicjatywy ks. prałata Antoniego Mackiewicza, organy wyremontowano.