Nie ma rzeczy niemożliwych

ks. Marcin Siewruk

publikacja 16.10.2016 10:00

W paradyskim kościele seminaryjnym, wypełnionym wiernymi z całej diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, celebrowano 15 października Akatyst ku czci Bogurodzicy.

Nie ma rzeczy niemożliwych Akatyst ku czci Bogurodzicy w paradyskim kościele seminaryjnym ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Wywodzące się z liturgii wschodniej nabożeństwo jest od 24 lat odprawiane w październiku w pocysterskim klasztorze w Paradyżu. Co roku przyjeżdżają osoby, które nie wyobrażają sobie przeżywania jesiennego miesiąca bez wspólnej modlitwy pięknymi słowami akatystu, ale też młodzież, która była pod ogromnym wrażeniem liturgii.

- Jeszcze mam w oczach łzy wzruszenia. Paradyski akatyst to piękna i wspaniała modlitwa, kiedy możemy we wspólnocie uwielbiać Maryję. Jestem bardzo przejęta, bo faktycznie doświadczyłam, że tam, gdzie jest Matka Jezusa, tam przychodzi Duch Święty, tam naprawdę mieszka Bóg. To bardzo dodaje odwagi - powiedziała Monika Klinowska z Gorzowa Wlkp.

Liturgię akatystu przygotowali klerycy wspólnie z młodzieżą z diecezjalnej diakonii muzycznej, a piękne wnętrze barokowej świątyni rozświetlone setkami zapalonych świec tworzyło atmosferę głębokiej modlitwy i skupienia.

- Przychodzimy do Maryi pełni naszych spraw, lęków, niepokojów, czasami mało poukładanego życia, i słyszymy, tak jak Maryja, że dla Boga wszystko jest możliwe, że On może dotknąć naszych serc i je przemienić. Mam głęboką nadzieję, że wieczór modlitwy będzie nieustannie przemieniał nasze serca, będzie czynił nas na wzór Maryi ludźmi ufnymi i wierzącymi - mówił ks. Dariusz Mazurkiewicz, rektor Z-G WSD w Paradyżu.