Tożsamość z modlitewnika

kk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 47/2016

publikacja 17.11.2016 00:00

– Powrót do Polski zawdzięczamy Bożej opatrzności i naszym matkom – przyznaje Marian Szymczak.

– Nas, sybiraków, jest coraz mniej. W kole było nas tysiąc, a zostało już tylko 350. Dlatego założyliśmy Klub Wnuka, aby młodzi byli naszymi przedstawicielami, kiedy nas już nie będzie. Serdecznie zapraszamy do naszej Izby Pamięci – zachęca Marian Szymczak, który prezentuje książkę poświęconą matkom sybiraczkom. Kontakt tel. 68 325 09 48 (wtorek od 10.00 do 13.00). – Nas, sybiraków, jest coraz mniej. W kole było nas tysiąc, a zostało już tylko 350. Dlatego założyliśmy Klub Wnuka, aby młodzi byli naszymi przedstawicielami, kiedy nas już nie będzie. Serdecznie zapraszamy do naszej Izby Pamięci – zachęca Marian Szymczak, który prezentuje książkę poświęconą matkom sybiraczkom. Kontakt tel. 68 325 09 48 (wtorek od 10.00 do 13.00).
Krzysztof Król /Foto Gość

Mama była dzielną Polką. Wierzyła, że kiedyś nastąpi cud i opuścimy to miejsce zesłania. Modliła się o to codziennie do Matki Bożej i Serca Jezusowego – rozpoczyna swoją opowieść Marian Szymczak, prezes zielonogórskiego koła Związku Sybiraków. – Nas, jako dzieci, które na co dzień musiały mówić po rosyjsku, uczyła przez modlitwę i pieśni patriotyczne polskiej mowy. Mimo nacisków enkawudzistów, by przyjęła obywatelstwo ZSRR, kategorycznie odmówiła. Powiedziała, że jest Polką, a polska ziemia jest jej kochaną ojczyzną.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.