Bez zegarków lepiej się żyło

kk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 01/2017

publikacja 05.01.2017 00:00

– Na Trzech Króli robiło się pszenicę, to nasza kutia, tylko rzadsza. Stawiało się ją na stole razem ze szklanką wody i talerzem, aby trzej mędrcy, jeśli zgłodnieją, mieli co jeść – opowiada Marta Najdek z Wichowa k. Kożuchowa.

Marta Najdek wciąż śpiewa w Zespole Górali Czadeckich „Wichowianki” i dzieli się swoimi tradycjami. Marta Najdek wciąż śpiewa w Zespole Górali Czadeckich „Wichowianki” i dzieli się swoimi tradycjami.
Krzysztof Król /Foto Gość

Bukowina to kraina położona pomiędzy Karpatami Wschodnimi a środkowym Dniestrem. Dziś północna Bukowina należy do Ukrainy, a południowa – do Rumunii. To właśnie stamtąd pochodzą Górale Czadeccy, jak chociażby Marta Najdek, która przyjechała na ziemię lubuską jako 10-letnia dziewczynka. Ze swoimi dziadkami i rodzicami przywiozła całą masę bukowińskich tradycji.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.