W ciszy, skupieniu i trudzie

Krzysztof Król

publikacja 01.04.2017 08:11

Ekstremalna Droga Krzyżowa z Rokitna do Skwierzyny już za nami. To inicjatywa Zgromadzenia Księży Misjonarzy.

W ciszy, skupieniu i trudzie Ekstremalna Droga Krzyżowa z Rokitna do Skwierzyny Krzysztof Król /Foto Gość

EDK to pomysł proboszcza ze Skwierzyny – ks. Kazimierza Małżeńskiego ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy. – To trasa od Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie do Matki Bożej Klewańskiej w Skwierzynie – wyjaśniał przed wyjściem wikariusz ks. Krzysztof Śliwa CM.

Trasa liczyła dokładnie 40 km i wiodła przez Kalsko, Międzyrzecz, Popowo, Zemsko, Stary Dworek. – Będziemy szli w ciszy, skupieniu i trudzie, rozważając stacje Drogi Krzyżowej, aby choć trochę bardziej zrozumieć mękę Chrystusa. Mamy, oczywiście, materiały ze sztabu głównego Ekstremalnej Drogi Krzyżowej – tłumaczył ks. Krzysztof.

W drogę po wieczornej Mszy św. w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej wyruszyły 53 osoby. – Idę, bo chcę się umocnić w wierze. Oczywiście, to także trochę sprawdzenie siebie. Jasne, że boję się trochę drogi nocą, ale myślę, że będzie dobrze – mówiła Małgorzata Płuciennik ze Skwierzyny.

– Wybieram się, aby zbliżyć się do Pana Boga, ale też sprawdzić, czy dam radę dotrzymać do celu, który sobie wyznaczyłam – tłumaczyła Anna Rubis ze Skwierzyny.

– Mamy bardzo ważne prywatne intencje. Będziemy modlić się o zdrowie naszego wnuka i dlatego idziemy. Trochę boję się, czy dam radę, ale z pomocą Bożą wszystko jest możliwe – mówiła Barbara Król ze Świniar k. Skwierzyny, która wybrała się w drogę z mężem Piotrem.