Muszę kochać, żeby żyć

ks. Marcin Siewruk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 05/2018

publikacja 01.02.2018 00:00

Dziewczęta wypytywały o grafik dyżurów siostry Zelii, próbując się jednocześnie dowiedzieć, czy zakonnicy nie dokucza kontuzja kolana.

Najważniejszym miejscem w domu jest kaplica. Najważniejszym miejscem w domu jest kaplica.
ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Po co im były te informacje? Podopieczne klenickiego domu dziecka postanowiły zrobić swojej „mamie” niespodziankę i zaprosiły ją do parku trampolinowego. Ze skromnych oszczędności przygotowały wyjazd do Zielonej Góry, żeby zorganizować „mamie” wyskokowe popołudnie.

Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.