Ks. Andrzej Sapieha przypomina, że w obradach chodzi o to, aby słuchać tego, co mówi nam Duch Święty.
▲ Ks. Sapieha jest sekretarzem generalnym synodu.
Krzysztof Król /Foto Gość
Krzysztof Król: Za nami pięć niedziel synodalnych. Co teraz?
Ks. Andrzej Sapieha: Można powiedzieć, że to był taki intensywny, końcowy etap rozgrzewki przed właściwymi zawodami. W parafiach podjęto modlitwę za synod i utworzono parafialne zespoły synodalne. Postulaty zgłoszone przez zespoły są niezwykle cennym materiałem, który pomoże precyzyjnie określić tematykę obrad synodalnych. Teraz rozpoczną się sesje plenarne synodu, praca w komisjach tematycznych. Do udziału w nich biskup zaprosi pewną grupę duchownych, zakonników i świeckich. Ale nadal będzie kontynuowana refleksja w parafialnych zespołach synodalnych. W fazie plenarnej synodu do parafii będą przysyłane konkretne zapytania i projekty uchwał synodalnych do konsultacji. Wszystko po to, aby dyskusja obejmowała jak najszersze spektrum wiernych.
Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.