Mecz charytatywny dla hospicjum

Krzysztof Król

publikacja 23.04.2018 23:58

Były piękne strzały, parady bramkarskie, ostre wejścia, a nawet faule. I jak na prawdziwy mecz przystało nie zabrakło goli, ale nie wynik tu był najważniejszy.

Mecz charytatywny dla hospicjum II Wielki Mecz Charytatywny na rzecz zielonogórskiego hospicjum w Zielonej Górze Krzysztof Król /Foto Gość

Wielki Mecz Charytatywny na rzecz zielonogórskiego Hospicjum im. Lady of Ryder odbył się 22 kwietnia na stadionie przy ul. Sulechowskiej.

Jedną drużynę stworzyli uczniowie, absolwenci i nauczyciele III LO w Zielone Górze, a drugą mundurowi.

- W ubiegłym roku graliśmy z żołnierzami, a w tym roku ze strażakami. W zeszłym roku wygraliśmy 8:1, a w tym przegraliśmy 4:5. Ale nie wynik jest przecież tutaj najważniejszy. Chodzi o to, aby o hospicjum mówiono, bo tam zawsze pomocne ręce wolontariuszy są potrzebne - tłumaczy ks. Dariusz Wytrykowski, katecheta w III LO i kapelan hospicjum.

W tej całej inicjatywie, jak podkreśla dyrektor hospicjum Anna Kwiatek, najważniejsze jest przybliżanie społeczeństwu idei hospicyjnej. A młodzieży hospicjum nie jest obce.

- Ks. Darek przyprowadza do hospicjum młodych wolontariuszy. Dzięki temu mają okazje uświadomić sobie jak ważne to miejsce. Przecież do hospicjum może trafić każdy z nas, w każdej chwili i w każdym wieku - zauważa dyrektor.

- Cieszę się, że mamy takiego ks. Darka. Oby więcej było takich księży. Ks. Darek wniósł do naszego hospicjum taką iskierkę nadziei - dodaje.

Na propozycję meczu strażacy odpowiedzieli bez wahania. - To szczytny cel, dlatego nie mogło tu nas zabraknąć - zauważa brygadier Maksymilian Koperski, zastępca komendanta miejskiego PSP w Zielonej Górze.

W trakcie kwesty wolontariusze zebrali 2 tys. zł.