Pokłady dobra i miłości istnieją

Krzysztof Król

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 19/2018

publikacja 10.05.2018 00:00

Wykorzystuje swój talent i zbiera pieniądze na rehabilitację swojej siostry. Na tym nie poprzestaje, a uczy się dopiero do gimnazjum.

▲	Kinga z rodziną podczas spotkania z Agatą Kornhauser-Dudą. ▲ Kinga z rodziną podczas spotkania z Agatą Kornhauser-Dudą.
Archiwum Kingi Kaczmarek

Martynka jest niepełnosprawna od urodzenia. Choruje na mózgowe porażenie dziecięce. – Od pierwszych miesięcy życia poddawana jest rehabilitacji i ciężko pracuje każdego dnia. Sama nie może chodzić, porusza się na wózku inwalidzkim i powoli stawia pierwsze samodzielne kroki. Coraz lepiej też wychodzi jej układanie zdań – opowiada jej siostra Kinga Kaczmarek z kl. II gimnazjum w SP nr 3 w Sulechowie.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.