Jedni chcieli być księżmi już od dzieciństwa i swoje pierwsze nabożeństwa „odprawiali” dla kolegów i koleżanek. Innym nawet po maturze przez głowę nie przeszła myśl o kapłaństwie. Dziś jednak razem stają przy ołtarzu, aby przyjąć święcenia.
Po formacji w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu diakoni otrzymają święcenia prezbiteratu, a później trafią na swoje pierwsze parafie
Krzysztof Król /FOTO GOŚĆ
Swoje powołanie odkrywał już od dzieciństwa, ale zawsze było coś ważniejszego. – Podejmowałem studia, pracę i próbowałem poukładać sobie życie według moich pomysłów – wyjaśnia dk. Dariusz Korolik z parafii pw. MB Różańcowej w Jasieniu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.