Wnuki też będą się nią cieszyć

ks. Marcin Siewruk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 26/2018

publikacja 28.06.2018 00:00

1 lipca 2017 roku. Gorzowianie właśnie zaczynają świętować 760. rocznicę powstania miasta, gdy rozchodzi się wieść: pali się katedralna wieża!

Wnętrze świątyni po całonocnej akcji gaśniczej. Wnętrze świątyni po całonocnej akcji gaśniczej.
ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Widok płonącej katedry poruszył całą Polskę. – Nie mogę stać obojętnie i przyglądać się, jak płonie symbol Gorzowa Wlkp. Katedra i jej wieża są naszym znakiem rozpoznawczym, największym skarbem. Modlę się szczerze, żeby strażakom udało się ugasić pożar, i żeby nie doszło do większej tragedii. Boję się o dzwony, żeby tylko nie spadły – mówił przed rokiem Antoni Dworzak, mieszkaniec Gorzowa Wlkp.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.