Pieszo, rowerem, autokarem, a może jeszcze w inny sposób. W wakacyjnym cyklu zapraszamy do pielgrzymowania, które trwa przecież przez całe życie.
Pan Ireneusz z synem Bartoszem jadą w tym roku na Pielgrzymkę Motocyklową „Od krzyża do krzyża”.
Krzysztof Król /Foto Gość
Bieszczady, Sudety, Neapol, Barcelona, Monaco – to cele, do których pan Ireneusz dociera na motocyklu. Co roku nie rezygnuje jednak z ważnej pieszej wyprawy, która wpłynęła na jego życie.
Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.