Poduszka na miarę

ks. Marcin Siewruk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 35/2018

publikacja 30.08.2018 00:00

Udział w próbach, towarzyszenie w tworzeniu interpretacji, spotkanie najzdolniejszych młodych muzyków z całego świata i rodzinna atmosfera – to smaczki paradyskich spotkań z muzyką dawną.

Melomani z Krakowa starają się nie opuścić żadnej festiwalowej próby ani koncertu. Melomani z Krakowa starają się nie opuścić żadnej festiwalowej próby ani koncertu.
ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Przed trzynastu laty, po pierwszym koncercie festiwalowym wysłuchanym w ostatnim rzędzie ławek, melomani z Krakowa znaleźli optymalne miejsce. Słychać było najlepiej, ale boczna ławka okazała się wyjątkowo niewygodna. Pojawił się pomysł, by uszyć poduszkę, która miałaby podnieść komfort słuchania muzyki.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.