Gaudeamus w Paradyżu

JK

publikacja 10.10.2018 19:33

W Wyższym Seminarium Duchownym już po raz 71. zainaugurowano nowy rok akademicki. Naukę i formację rozpoczęło 27 kleryków.

Gaudeamus w Paradyżu Bp Tadeusz Lityński wręcza indeksy klerykom pierwszego roku. Kl. Damian Swiniarek

Uroczysta Msza św., przemówienie inauguracyjne, immatrykulacja alumnów pierwszego roku, wykład "Tomasza a Kempis De imitatione Christi - mała księga o wielkim formacie", alokucja bp. Tadeusza Lityńskiego - to wielkim skrócie najważniejsze punkty inauguracji roku akademickiego w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu.

Jak zawsze uroczystość rozpoczęła się od Mszy św. w seminaryjnym kościele. - Tak, jak apostołów, tak dzisiaj świat ma również nas widzieć na modlitwie. Mamy być nauczycielami i przewodnikami w różnych szkołach modlitwy dla naszych braci i sióstr - mówił w homilii bp Tadeusz Lityński. - Nasza praca w tym miejscu - wykładowcy, formatora, studenta, alumna - wymaga zjednoczenia z Bogiem na modlitwie. Od tego zjednoczenia zależy owocność naszej pracy - dodał

Kapłaństwo to misja do której trzeba się solidnie przygotować. - Drugim ważnym akcentem naszej formacji i wyzwaniem jest ludzka formacja prowadząca do takiego człowieczeństwa, które przyjął nasz Pan - mówił pasterz diecezji.

- Człowieczeństwo stanowi podstawę kapłaństwa. Stąd przyszli kapłani powinni rozwijać w sobie ten zespół cech bez których nie można kształtować dojrzałej osobowości. Potrzebne jest wychowanie do umiłowania prawdy, do prawości, do rzetelności, do szacunku wobec każdej osoby, do poczucia sprawiedliwości, do wierności danemu słowu, do prawdziwego współczucia, do konsekwentnego postępowania, a zwłaszcza do zrównoważonego sądu i zachowania - dodał.

Dalsza część uroczystości odbyła się w seminaryjnej auli. - Pójście za Chrystusem, stanie się Jego uczniem, zawsze wymagało odwagi. Przekonali się o tym już Apostołowie w chwili śmierci Jezusa, gdy prawie wszystkim zabrakło sił, by stanąć pod krzyżem swojego Mistrza. Także dzisiaj odwaga jest bardziej potrzebna. Oto bowiem Kościół Jezusa Chrystusa staje wobec trudności i wyzwań, z jakimi już dawno nie musiał się zmagać. Wiele osób ta sytuacja skłania do zwierania szeregów i przyjmowania postawy obronnej. Jednak jedyną odpowiedzią na szerzący się niepokój może być autentyczne nawrócenie i próba wiernego realizowania własnego powołania. Bardziej niż „obrońców” chrześcijaństwa, potrzebujemy dzisiaj ludzi, którzy jako pierwsi wierzą w Chrystusa - mówił w przemówieniu inauguracyjnym rektor ks. Dariusz Mazurkiewicz

W inauguracji wziął udział m.in. wojewoda lubuski Władysław Dajczak. - Żyjemy w bardzo skomplikowanym świecie, który wymaga nowych sposobów ewangelizacji i dotarcia do ludzi. Tę potrzebę widać szczególnie w tym jak bardzo zagubieni bywają młodzi. Oni szczególnie potrzebują wskazania drogi, oczekując jednocześnie, że pokaże się im Jezusa, a nie tylko o nim opowie. Tego czynu może dokonać jedynie kapłan, który osobiście doświadczył Boga, dlatego chciałbym życzyć seminarium i alumnom by wykorzystali ten czas tak aby, po opuszczeniu tych murów, mogli pokazać młodym ludziom Jezusa - mówił wojewoda.