Gość Zielonogórsko-Gorzowski 45/2018
publikacja 08.11.2018 00:00
Ksiądz Robert Kufel przekonuje, że bez „pionierów w sutannach” nie byłoby tej Polski i tego Kościoła.
Ks. dr hab. Robert Kufel jest dyrektorem Archiwum Diecezjalnego w Zielonej Górze.
Krzysztof Król /Foto Gość
Joanna Król: Przy okazji rocznicy odzyskania niepodległości warto wspomnieć o księżach posługujących na terenie naszej diecezji po II wojnie światowej…
Ks. Robert Kufel: Zakończenie wojny spowodowało nie tylko wielkie zmiany polityczne z przesunięciem dotychczasowych granic państwowych, ale również masową migrację ludności: Niemców za Odrę i Nysę oraz Polaków na Ziemie Odzyskane. W dramacie przymusowych wysiedleń ludzie z bagażem smutnych przeżyć i walizką skromnego dobytku szli w nieznane, niepewni swego jutra. Wędrówce do ziemi obiecanej często towarzyszyli im duchowni, którzy nie chcieli swoich wiernych zostawić na pastwę losu i na wygnaniu.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.