Kobiety u Gospodyni Babimojskiej

JK

publikacja 24.11.2018 16:27

"Duchowa regeneracja" - to hasło I Diecezjalnego Spotkanie Kobiet, które odbyło się 24 listopada w Babimoście.

Kobiety u Gospodyni Babimojskiej W kościele w Babimoście znajduje się obraz Najświętszej Maryi Panny "Gospodyni Babimojskiej" JK /Foto Gość

Spotkanie rozpoczęło się od Mszy św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. - Od strony duszpasterskiej widzimy w tym wydarzeniu ogromny potencjał, ponieważ jesteśmy u Gospodyni Babimojskiej. Nasza uwaga koncentruje się na Maryi, która była ostoją domu w Nazarecie, ostoją Świętej Rodziny - zauważył tuż przed Mszą św. bp Lityński.

- Życie współczesnej rodziny jest zagrożone. Rodzina potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, poczucia troski. Gospodyni Babimojska przypomina nam, żeby nie tylko zabiegać o to życie doczesne, ale także rozwijać w sobie te wartości duchowe, które stanowią fundament każdej rodziny. Przy okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę warto zauważyć, że to dzięki potężnej wierze matek, żon, córek doszło do odbudowy naszej Ojczyzny. Pokładamy nadzieję w tym, że wiara na wzór Matki Bożej będzie szansą także dla każdej rodziny naszej diecezji - dodał.

Gościem specjalnym wydarzenia była dr Anna Saj, która od 2000 roku jest świecką misjonarką w ramach Katolickiego Instytutu Ewangelizacji Świata ICPE.

- My żyjemy według planu. Bardzo lubię to sformułowanie, dlatego, że Bóg wybrał dla nas rzeczy, które mamy przygotować i trudno mi sobie wyobrazić życie bez takiego myślenia: „Boże co Ty chcesz, abym zrobiła?”. Jak tak odkrywam swoje życie i odkąd zaczęłam myśleć w takich kategoriach, to moje życie nabrało innego charakteru. Okazało się, że wychowanie szóstki dzieci nie jest kłopotem, tylko jest radością. Okazało się, że można pogodzić pracę zawodową z wychowywaniem dzieci. Okazało się, że można pogodzić pracę zawodową, przekazywanie dziedzictwa swoim dzieciom z posługą w Kościele. Okazało się, że te rzeczy nie są trudne, ponieważ jesteśmy tak przez Boga ukształtowani, że to, co jest niemożliwe dla świata dla nas staje się możliwe. Jestem tutaj ze swoją córką, ze swoją przyszła synową i chcemy budować w Polsce środowisko ludzi, którzy wiedzą jak rozpoznać siebie w dzisiejszym świecie i przynosić dobre owoce - powiedział dr Anna Saj.

Spotkanie „Magnificat - Posługa Kobiet Katolickich” ma na celu pomoc kobietom w pogłębianiu lub ponownym odkryciu wiary. Została zainicjowana w 1981 roku przez grupę katoliczek z archidiecezji Nowy Orlean w USA, które dostrzegły potrzebę dzielenia się doświadczeniem wiary. W Polsce pierwszy oddział „Magnificat” powstał w 1997 roku w Lublinie z inicjatywy Anny Saj.

W kościele w Babimoście znajduje się otaczany szczególnym kultem cudowny obraz Matki Bożej nazywanej Gospodynią Babimojską. Na obrazie widać Madonnę z Dzieciątkiem Jezus na ręce, a na dole napis po łacinie: „Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, Miłosierne oczy Twoje na nas zwróć i błogosławiony owoc żywota Twojego po tym wygnaniu nam okaż!”.

Spośród wielu cudów uczynionych za przyczyną Gospodyni Babimojskiej na szczególną uwagę zasługuje pewne zdarzenie z 1710 r., kiedy to w Chobienicach, oddalonych 6 km od Babimostu, wybuchła epidemia cholery. Mieszkańcy Babimostu prosili wówczas Matkę Bożą o ocalenie. Choroba nie rozprzestrzeniła się, a miejscowa ludność uznała to za cud Pani Babimojskiej. O tym wszystkim świadczy wpis ówczesnego proboszcza ks. Ludwika Antoniego Kwiatkowskiego.

Oto fragment: „Na wieczną rzeczy pamiątkę. Roku 1710, dnia 26 czerwca. Błagając Boga Najwyższego, aby i na nas nie przyszedł podobny gniew Jego, jaki wtedy srożył się już ogromnie w postaci zarazy we wsi Chobienice, uczyniliśmy w całej parafii babimojskiej ślub, że dla uczczenia Najświętszej Maryi Panny, w tutejszym obrazie szczególnie bardzo łaskawiej, będziemy po wieczne czasy uroczyście obchodzić święto Jej ofiarowania i każdego roku w tym dniu będziemy powstrzymywać się od wszelkich prac”.

Msza św. podczas Diecezjalnego Spotkania Kobiet
Gość Zielonogórsko-Gorzowski

Spotkanie zakończyło się w Podmoklach Małych. Tam był uroczysty obiad i spotkanie Magnificat.