Kościół w mediach społecznościowych

JK

|

Foto Gość

publikacja 04.01.2019 18:05

– Mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek przekazywać informacje o Kościele – mówił ks. Rytel-Andrianik, rzecznik prasowy KEP.

Kościół w mediach społecznościowych Ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

W rokitniańskim sanktuarium 4 stycznia odbyło się spotkanie na temat obecności Kościoła w mediach społecznościowych. Jego uczestnikami byli księża oraz świeccy prowadzący parafialne strony internetowe oraz profile na Facebooku i Twitterze, a gościem specjalnym rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski, który przyjechał na zaproszenie bp. Tadeusza Lityńskiego.

Na wstępie rzecznik prasowy KEP przypomniał, że Polska jest jedenastym krajem w Europie pod względem ilości katolików, których liczbę szacuje się na 92 procent.

- Mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek przekazywać informacje o Kościele. Te wszystkie działania są po to, aby przyprowadzić człowieka do Jezusa. I to możemy robić także przez media - przypomniał ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Kapłan stwierdził, że „Kościół musi być w mediach społecznościowych”. - Kiedyś mój znajomy kolega w zakrystii mówi tak: „Ja to nie mam Facebooka”. A drugi ksiądz zapytał: „To jak ty, skoro nie masz Facebooka, chcesz dotrzeć do młodzieży?” i to był koniec rozmowy - mówił ks. Rytel-Andrianik.

- To co my robimy to prowadzenie od „wirtualu” do „sakramentalu”. To całe nasze działanie ma zaprowadzić człowieka do Jezusa Chrystusa obecnego w sakramentach świętych - powiedział rzecznik.

Dziś nie wystarczy tylko strona internetowa parafii. Media społecznościowe to przestrzeń, w której możemy dotrzeć przede wszystkim do młodego pokolenia. Dlatego rzecznik zachęcał, aby w parafii zaangażować w to dzieło osoby świeckie, szczególnie młodzież, czującą odpowiedzialność za parafie.

- Młodzież to zrobi lepiej od nas, bo ona w tym świecie żyje. Dla nich jest to naturalne i wiedzą, jak to zrobić - mówił ks. Rytel-Andrianik. - Prowadzenie mediów wymaga systematyczności i potrzebny jest ktoś konkretny, kto się tym zajmie - podsumował.