Relacji nie buduje się w pędzie

Krzysztof Król

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 12/2019

publikacja 21.03.2019 00:00

– Ważne jest, aby poszukać pomocy i być otwartym na nią, bo zawsze jest jakaś droga – mówi Justyna Wojtaszewska, współzałożycielka Fundacji „Blisko Domu” z Żar.

Justyna Wojtaszewska  terapeuta rodziny. Ukończyła Akademię Liderów Komunikacji Małżeńskiej i Rodzinnej. Jest liderką zespołu ewangelizacyjnego Syjon. Wraz z ks. Zbigniewem Tartakiem opracowała model formacji dla małżeństw realizowanej w trzech kolejnych krokach rekolekcyjnych. Justyna Wojtaszewska terapeuta rodziny. Ukończyła Akademię Liderów Komunikacji Małżeńskiej i Rodzinnej. Jest liderką zespołu ewangelizacyjnego Syjon. Wraz z ks. Zbigniewem Tartakiem opracowała model formacji dla małżeństw realizowanej w trzech kolejnych krokach rekolekcyjnych.
Krzysztof Król /Foto Gość

Krzysztof Król: Jak powstała Fundacja „Blisko Domu”, którą Pani kieruje?

Justyna Wojtaszewska: Założyliśmy ją wspólnie z przyjaciółmi z ruchu charyzmatycznego w 2016 roku. A ponieważ nasze drogi zawodowe bardzo mocno szły w kierunku specjalistycznego pomagania ludziom, to chcieliśmy zrobić coś więcej. Postanowiliśmy otworzyć fundację, która będzie działała w dwóch kierunkach. Oczywiście nie chcieliśmy rezygnować z akcji ewangelizacyjnych – i to nasz pierwszy kierunek, a drugi to specjalistyczna pomoc ludziom. Dlatego z jednej strony organizujemy czuwania, spotkania i rekolekcje, najczęściej przy sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Otyniu, a z drugiej strony pomagamy poprzez pracę terapeutyczną i psychologiczną z osobami indywidualnymi, małżeństwami oraz całymi rodzinami. W naszym działaniu skupiamy się na człowieku, który jest w rodzinie.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.