W naszej diecezji akcja Caritas ma już kilkunastoletnią tradycję. – Wolontariusze parafialnych zespołów i szkolnych kół Caritas mimo wakacji czekają na hasło: „zbiórka”, aby móc zbierać przybory szkolne dla swoich podopiecznych czy kolegów i koleżanek.

Chcemy przede wszystkim uwrażliwić mieszkańców na potrzeby najmłodszych, na to, by każde dziecko miało równy start w nowym roku szkolnym, a przede wszystkim, by z radością i uśmiechem na twarzy czekało na pierwszy dzwonek. Aby nie musiało czuć się gorsze i zastanawiać się, czy niczego mu nie brakuje – kredek, farb czy innych przyborów – podkreśla Dominika Danielak z diecezjalnej Caritas.

Wolontariusze będą widoczni w dużych i mniejszych sklepach na terenie całej diecezji. – Część PZC zbiera również przybory w swoich kościołach. Jeśli ktoś przegapi termin w sklepach lub po prostu nie będzie miał w tym czasie możliwości wsparcia, to wolontariusze czekają w parafiach – podkreśla pani Dominika. – Zachęcamy wszystkich do włączenia się w akcję: pojedyncze przybory, pełne wyprawki – wszystko się przyda. Taka pomoc dodaje skrzydeł – dodaje.

Oczywiście można mieć wątpliwości, czy taka akcja ma jeszcze sens. Jest przecież 500+ na każde dziecko i 300+ na wyprawkę szkolną. – Pomoc rządowa dla dzieci i młodzieży jest duża, ale dobrze wiemy, że zakup wyprawki szkolnej jest kosztowny i nie zawsze wystarczy środków na pełne wyposażenie. Do naszej siedziby czy do parafii zgłaszają się rodziny, które w dalszym ciągu potrzebują naszego wsparcia, i właśnie dla tych osób przygotujemy wyprawki. Radość dzieci, które otrzymują od nas przybory, jest bezcenna – podkreśla Dominika Danielak.