Maria Vadia w Gorzowie Wlkp.

ks. Marcin Siewruk

publikacja 23.10.2019 09:41

Katolicka ewangelizatorka z USA Maria Vadia uczestniczyła 22 października w gorzowskim kościele p.w. św. Antoniego Padewskiego i św. Stanisława Kostki w spotkaniu modlitewnym.

Maria Vadia w Gorzowie Wlkp. Nauczanie Marii Vadia w Białym Kościele. ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Autorka wielu książek, w tym bestselleru „Uzdrowienie jest dla ciebie”, po Mszy św. posługiwała modlitwą uzdrowienia, a podczas nauczania podzieliła się świadectwem wiary w Jezusa Chrystusa.

– Jeżeli nie zaczniemy czytać słowa Bożego, to zaczniemy myśleć dziwnymi kategoriami. I taka była moja mama. Kiedy zachorowała po raz pierwszy, to Boga oskarżała za cierpienie. Pytała: dlaczego Bóg zesłał na mnie tę chorobę? Musiałam z nią porozmawiać, mówiąc, że to nie jest prawdą, ponieważ Jezus, którego znam, uzdrawia ludzi. On przyszedł, aby zniszczyć dzieła diabła, a choroba jest jednym z tych dzieł. Każda depresja, uzależnienie, strach są dziełem zła. Jezusa przyszedł, żeby zniszczyć cały ten śmietnik pojawiający się po grzechu Adama. W ogrodzie Eden nie było żadnej śmierci, choroby czy rozpaczy – mówiła ewangelizatorka.

Charyzmatyczkę Marię Vadia zaprosili do Gorzowa Wlkp. 22 października, w liturgiczne wspomnienie św. Jana Pawła II, duszpasterze z parafii ojców kapucynów.

– To ogromna radość, że jesteśmy dzisiaj tutaj wszyscy. Jednoczy nas wiara w Jezusa Chrystusa. Chcemy słuchać Jego słowa, modlić się i przede wszystkim jednoczyć w Eucharystii... Nie ma innego, bardziej czytelnego sposobu powiedzenia Jezusowi: jestem cały Twój. Aż cisną się słowa dzisiejszego patrona św. Jana Pawła II – cały Twój, Totus Tuus, kiedy mówię Amen, przyjmując Jezusa w Komunii Świętej. Totus Tuus. To jest cudowna, przemieniająca moc Eucharystii, bo On staje się w nas – mówił o. Krzysztof Gajewski, gwardian klasztoru.