Bp Lityński do kapłanów w Wielki Czwartek

Krzysztof Król

publikacja 09.04.2020 10:46

- W dzisiejsze święto kapłańskie pragnę na koniec wyrazić każdemu z Was moją osobistą wdzięczność i wdzięczność Kościoła diecezjalnego za Waszą całoroczną, ofiarną posługę ludowi Bożemu - mówił bp Tadeusz Lityński podczas Mszy św. z poświęceniem krzyżma.

Bp Lityński do kapłanów w Wielki Czwartek Tegoroczna Msza z poświęceniem krzyżma w Paradyżu. Archiwum seminarium

Poniżej pełen tekst homilii wygłoszonej przez bp. Tadeusza Lityńskiego podczas Mszy św. z poświęceniem krzyżma w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu.

Drodzy Bracia w kapłaństwie, Drodzy Alumni!

Jakże inny jest ten Wielki Czwartek i Msza św. Krzyżma w dziejach Kościoła powszechnego i w historii naszej Diecezji. Doświadczyliśmy podobnej inności tej Mszy św. w ostatnich dwóch latach, gdy sprawowana była poza katedrą, ze względu na jej pożar.

Dzisiaj odprawiamy ją również poza katedrą, nie tylko z przyczyn związanych z kontynuacja prac remontowych, ale także z przyczyn wynikających z pandemii.

Takiej sytuacji, aby we Mszy św. Krzyżma wzięło udział tylko 5 księży dziekanów, reprezentujących prawie 600 kapłanów jeszcze nigdy nie przeżywaliśmy. Będąc tak szczególną reprezentacją naszego diecezjalnego i zakonnego prezbiterium pragniemy tym żarliwiej w „Domu Ziarna” zanosić modlitwę, za naszych współbraci.

Jeżeli Bóg nas tutaj przyprowadził, do kościoła seminaryjnego, to ma zapewne jakiś plan wobec nas, chce nam powiedzieć, że to nie miejsce naszych święceń jest najważniejsze, miejsce naszej kapłańskiej modlitwy, ale osoba powołującego, uświęcającego i posyłającego nas Ducha.

Może pragnie też przyprowadzić nas do źródła, do początku naszej drogi powołania, abyśmy zauważyli, że ono kształtowało się w miejscu modlitwy wielu pokoleń mnichów cysterskich. Modlitwa była sensem ich mniszego życia. Mamy przeżywać czas naszej kapłańskiej posługi w blasku tajemnicy Ducha Świętego, który prowadzi nas drogami naznaczonymi miejscami naszej kapłańskiej modlitwy.

Ona dzisiaj jest tak bardzo potrzebna nam, ale też tym za których odpowiadamy, naszym wiernym.

Prezydium KEP w specjalnym liście skierowanym na do nas na Wielki Czwartek zauważa, że: "Czas, który teraz przeżywamy, jest dla nas wielką tajemnicą, którą trudno obecnie odczytać. Ufamy, że w przyszłości lepiej i głębiej ją zrozumiemy. Jednak już dziś pragniemy ją przeżywać w duchu pokory i wiary. W tym duchu odkrywamy bliskość Chrystusa Pana. Doświadczenia, w których uczestniczymy, są czasem, w którym On jest obecny, działa i przechodzi drogą Paschy wśród nas i dla nas. Przechodzi może niezauważalnie i jakby bezowocnie, bo pośród mrocznych okoliczności, przyjmując słabość, cierpienie, odrzucenie, osamotnienie i niezrozumienie. Przechodzi z nami przez wielorakie doświadczenia cierpienia, choroby i śmierci, które budzą w nas lęk i paraliżują. Jezus wytycza jednak drogę z perspektywą zmartwychwstania i życia – drogę paschalną, wpisaną w nasz chrzest.

Podobnie jak poznali ją apostołowie, tak obecnie doświadczamy jej my i przeżywamy lęki i opory wobec misterium paschalnego (por. Mt 16, 22). Jednocześnie ta właśnie Pascha – Jezusa i Kościoła – jest dla nas podstawowym światłem i zaczynem, by odnowić i przyjąć sens naszego życia i towarzyszących nam wydarzeń. Uczymy się tego z pokorą. Mam nadzieję, że te szczególne Eucharystie, które przeżywamy w ogromnym osamotnieniu i wyciszeniu w naszych kościołach, oraz czas przeżywany na adoracji eucharystycznej, staną się zaczynem odnowy naszej obecności i posługi w życiu diecezji, parafii, wspólnot życia konsekrowanego i w domach formacyjnych.

W tym doświadczeniu wiary nie idziemy i nie możemy iść w pojedynkę – każdy zdany tylko na samego siebie lub na małą grupę osób. Chrystus gromadzi nas wokół Siebie i obdarowuje nas sobą – Kościołem.

Przypomina nam o tym papież Franciszek: „W obecnej sytuacji pandemii, w jakiej się znajdujemy, żyjąc mniej lub bardziej odizolowani, jesteśmy zachęceni do odkrycia na nowo i do pogłębienia wartości komunii jednoczącej wszystkich członków Kościoła.

Zjednoczeni z Chrystusem nigdy nie jesteśmy sami, ale tworzymy jedno Ciało, którego On jest Głową”. Bardzo pragniemy tej wspólnoty i wspólnotowego towarzyszenia. Chcemy przekładać to pragnienie na potrzebne gesty jedności, solidarności i pomocy, na miarę naszych możliwości. Mamy w tym przykład ze strony samego Chrystusa, który u progu Paschy objawił się uczniom jako prawdziwy sługa braci i sióstr (por. J 13, 1-20)".

Drodzy Bracia!

Uświadamiamy sobie, że to nie my, nie z naszej inicjatywy, ale to Bóg nas przeprowadził przez okres formacyjny, prawie dla wszystkich  z nas związany z naszym Seminarium, kiedy to - w pełni świadomie - odpowiedzieliśmy: „Oto ja, poślij nie!".

A dzisiaj każdy z nas może powtórzyć za Chrystusem słowa Proroka Izajasza: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie.

Duch Święty mnie posłał i stale mi towarzyszy. O tym posłaniu i towarzyszeniu przypomina nam Wieczernik. Tam zstąpił Duch Święty ze swoimi charyzmatami i dał uczniom władzę zwiastowania Ewangelii z kerygmatyczną mocą, aby wspólnota chrześcijańska wzrastała.

Jest to siedem wielkich darów, które Bóg związał z „salą na górze”, z Wieczernikiem. Dlatego w tym czasie wielkiego przymusowego „postu eucharystycznego” przeżywanego przez naszych wiernych, musimy mieć świadomość, że nasza modlitwa, Liturgia Eucharystyczna, Liturgia Godzin, adoracja, nasze nabożeństwo osobiste do Matki Bożej, Matki Kapłanów, jest nie tylko modlitwą podtrzymująca życie wiary w naszych wspólnotach i w całym Kościele, ale także stawia tamę złu, wyzwala od zła. Ta samotna kapłańska modlitwa ma sens zbawczy.

Nasi wierni potrzebują naszej modlitwy, naszego towarzyszenia, które dzisiaj z konieczności realizuje się na odległość fizyczną, bo taka jest potrzeba sanitarna, ale jednocześnie oczekują naszej bliskości duchowej, naszej kreatywnej miłości bliźniego w naszych wspólnotach parafialnych. Transmisje Mszy św. z naszych kościołów, telefony zaufania i porady duchowej, pogotowie charytatywne, zajęcia internetowe w ramach przygotowania do sakramentów św., katecheza „na odległość” to nowe formy naszego duszpasterstwa. Niech chorzy, także nasi medycy lekarze, pielęgniarki i wszyscy zaangażowani w opiekę nad chorymi, a także wspierające ich służby mundurowe i wszyscy najsłabsi doświadczają naszej nieustannej duchowej  pomocy.

Drodzy Bracia!

Bóg przyprowadził nas tutaj w tej niewielkiej wspólnocie, która może przez swoją małość nawiązuje do misyjnego charakteru naszej posługi, abyśmy w odnowionej modlitwą wspólnocie kapłańskiej rozpoczęli liturgiczną drogę Paschy. Przez tę modlitwę Bóg pragnie odnowić w nas pełnię darów Wieczernika. Słowa Jego misji dla nas brzmią przecież: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody".

Jako szafarze Bożych tajemnic jesteśmy zaproszeni do kształtowania dojrzałej wiary. Ma to wyrażać każda godzina naszego życia, bogactwo naszej kapłańskiej modlitwy, nasza praca na rzecz formacji chrześcijańskiej naszych parafian, a także spotkanych bliźnich. Troski tego świata i inne żądze oraz lęki nie mogą odebrać darów ofiarowanych człowiekowi przez Boga. Bóg nieustannie pochyla się z miłością nad światem, nad Kościołem, a kapłaństwo jest działaniem Bożej miłości.

Dlatego tak bardzo ważne jest w naszej posłudze pomaganie wiernym, aby  towarzyszyć im w ich lękach i niepokojach.  W ich odkrywaniu życia modlitwy osobistej i rodzinnej we własnych domach.

Drodzy Bracia!

W dzisiejsze święto kapłańskie pragnę na koniec wyrazić każdemu z Was moją osobistą wdzięczność i wdzięczność Kościoła diecezjalnego za Waszą całoroczną, ofiarną - nieraz znoszącą wiele niezasłużonych negatywnych opinii i bolesnych inwektyw - posługę ludowi Bożemu w diecezji i poza jej granicami. Dziękuję Bogu za Wasze bycie kapłanami.

Niech nigdy nie zabraknie świętych kapłanów w służbie Ewangelii w naszej diecezji, w której trwały ślad modlitwy i gorliwej pracy duszpasterskiej zostawił Sługa Boży Wilhelm Pluta oraz kapłani, nasi wychowawcy i duszpasterze okresu dzieciństwa i młodości.

Powierzam codzienną posługę każdego z Was, szczególnie naszych Biskupów seniorów, naszych Kapłańskich Jubilatów Maryi, Matce Kapłanów i zatroskanej Cierpliwie Słuchającej Matce z Rokitna, patronce naszej diecezji.

Niech Ona uprosi dla Was łaskę wytrwałej kapłańskiej modlitwy i ducha pokuty, abyście czynili wszystko, co jej Syn Wam powie. Oby wstawiennicza modlitwa Maryi, wspierała każdy Wasz wysiłek zmierzający do osobistej świętości i czyniła skutecznym każde Wasze działanie na rzecz ewangelizacji, nowej ewangelizacji i misji.

Życzę każdemu z Was oraz Waszym wspólnotom parafialnym błogosławionych świąt Zmartwychwstania Pańskiego! 

Amen.