Nie zgadzam się z takimi działaniami w przestrzeni publicznej – tymi słowami pewien zielonogórski radny skomentował ustawienie antyaborcyjnego billboardu przed Szpitalem Uniwersyteckim.
Za słowami poszły czyny. Radny wraz z kilkoma kolegami zamalował billboard czarną farbą. Szybko zresztą znalazł naśladowcę, bo kilka dni później podobna akcja miała miejsce w Gorzowie Wlkp.
Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.