Boże Ciało w Wielisławicach

Krzysztof Król

publikacja 11.06.2020 14:26

- Prośmy o błogosławieństwo, niech Jezus błogosławi nasze domy, nasze rodziny - mówił bp Tadeusz Lityński, który w Boże Ciało modlił się z wiernymi z parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej.

Boże Ciało w Wielisławicach Procesja eucharystyczna wokół kościoła w Wielisławicach. Krzysztof Król /Foto Gość

Księża biskupi w tym roku na Boże Ciało udali się do wiejskich parafii. Bp Tadeusz Lityński przyjechał do Wielisławic, gdzie administratorem parafii jest ks. Waldemar Grzyb.

Na początku homilii biskup odniósł się także do trwającej pandemii. - W tym roku wyjątkowo ze względu na przepisy sanitarne Boże Ciało w naszej diecezji ma trochę inny charakter. Nie ma procesji ulicznych, które w naszych miastach gromadziły tysiące wiernych. Jest zachęta, aby w wioskach i miastach po każdej Mszy św. urządzić procesję wokół kościoła albo do drzwi i udzielić na zewnątrz błogosławieństwa eucharystycznego. Dzień dzisiejszy to czas błogosławieństwa. Dzisiaj wyznawana wiara poprzez modlitwę, adorację Najświętszego Sakramentu, przyjęcie błogosławieństwa daje nam poczucie godności dziecka Bożego, obdarzonego miłością Ojca, który jest w niebie i który oczekuje naszej obecności - zauważył bp Lityński.

Duchowny przypomniał, że pierwszym sposobem wyrażania miłości jest fizyczna obecność w życiu tych, których kochamy. - Kochać, to być obecnym. Tam, gdzie nie ma  obecności, tam trudno mówić o miłości w najważniejszych kontaktach międzyludzkich, wśród przyjaciół czy w relacjach wychowawca-wychowanek. O tym, że miłość nierozerwalnie jest związana z obecnością, przekonuje nas sam Jezus, który pozostaje z nami w Eucharystii aż do końca świata - mówił ordynariusz.

- Miłość karmi się obecnością. Miłość karmi się obecnością, rozwija się dzięki obecności i poprzez obecność. Eucharystia, pojęta jako zbawcza obecność Jezusa we wspólnocie wiernych i jako jej pokarm duchowy, jest czymś najcenniejszym, co Kościół posiada. Dlatego trzeba nam zwrócić uwagę na adorację jako praktykę miłości Boga. Adoracja Najświętszego Sakramentu staje się niewyczerpanym źródłem świętości - kontynuował.

Biskup zauważył także, że niestety w ostatnich latach przez Polskę przewija się proces profanacji świątyń, przerywania modlitwy wiernych, profanacji Najświętszych Postaci Eucharystycznych czy świętych wizerunków Matki Bożej. - Jak zauważył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski mamy do czynienia z próbą zohydzenia  chrześcijaństwa i Kościoła, tak nierozerwalnie związanego z Polską i polskością - zauważył kaznodzieja.

Na koniec zwrócił się do zebranych z gorącą prośbą: - Za chwilę w tej wspólnocie modlitwy tu, w Wielisławicach, spojrzymy na Jezusa Syna Bożego, przylgnijmy do Niego całym naszym sercem i całym umysłem. Wyjdziemy na zewnątrz, wokół świątyni, i prośmy o błogosławieństwo, niech Jezus błogosławi nasze domy, nasze rodziny. Wszystkich uczestników procesji wokół świątyni, proszę o chwilę osobistej adoracji jako zadośćuczynienie za brak modlitwy w sprofanowanych świątyniach, za publiczne szydzenie ze świętości, niech popłynie do nieba nasza żarliwa modlitwa.