W homilii bp Tadeusz Lityński zauważył, że jubileusz parafii to okazja, aby podziękować Bogu za życie duszpasterskie, za kapłanów i wiernych, którzy tworzyli i tworzą współczesne oblicze tej wspólnoty. To właśnie parafia daje nam możliwość spotkania z żywym Bogiem. - Dziękuję, że w tej parafii od wielu lat jest kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu. To bardzo ważne miejsce na mapie naszej diecezji i dziękuję za dokonujący się tam apostolat modlitwy - podkreślił biskup.

Biskup zachęcił zebranych do odkrywania mocy adoracji Najświętszego Sakramentu i odkrycia najważniejszego źródła. - Jest nim Najświętsze Serce Jezusa, w którym tak mało pokładamy dziś nadziei. I dlatego źródło zła tryska z naszych serc. Powróćmy do źródła dobra, ukochajmy nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa - apelował duchowny.

- Powinniśmy na nowo powrócić do szkoły Jezusa cichego i pokornego. Od tej szkoły nie ma wakacji. W szkole Serca Jezusa nasz charakter łagodnieje i staje się realna szansa, by  choć w jakimś stopniu być cichym i pokornym, w świecie agresywnym, głośnym i pysznym - dodał.

Parafia powstała z podziału parafii Wniebowzięcia NMP. - Dzięki ogromnym staraniom ks. prał. Tadeusza Demela kościół został odzyskany i odbudowany. Dzięki temu pierwszy proboszcz naszej parafii ks. dziekan Tadeusz Kleszcz mógł kontynuować dzieło naprawy i wyposażenia świątyni, wybudować plebanię oraz organizować pracę duszpasterską - mówił ks. Krzysztof Kwaśnik.

– Dzieło poprowadził dalej ks. kan. Andrzej Tymczyj. Po wypadku pracą duszpasterską zajął się ks. Jan Poźniak - dodał.

W 40-letnim okresie istnienia z parafii wyszło 12 księży i 4 siostry zakonne. Zostały ochrzczone 5633 osoby, do I Komunii Świętej przystąpiło 5811 osób, sakrament bierzmowania przyjęły 4204 osoby, pobłogosławiono 1870 małżeństw, a na cmentarzu zostało pochowanych 4104 zmarłych.