To co robimy?

ks. Tomasz Gierasimczyk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 45/2020

publikacja 05.11.2020 00:00

Za wszelką cenę chciałam ją uratować. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła zostawić to dziecko – mówi pani Teresa. Swoją córkę Paulinę chroniła od początku

To co robimy?

Teresa Wolańska-Baniak z Zielonej Góry opowiada: – Mieszkaliśmy wtedy w tym domku naprzeciwko. Pewnego dnia zaczął boleć mnie bok. Bliźnięta miały już prawie 6 lat. Poszłam do lekarza. Zrobili porządne USG i powiedzieli, że na macicy jest guz. „Pani Tereso”, mówi do mnie lekarka, „pani jest w ciąży… To co robimy?” „No nic, pójdę na konsultacje do szpitala”.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.