Nigdy nikomu nie odmówili pomocy, a robią to już od 17 lat. Dzisiaj to oni proszą o wsparcie.
– Niewielki regularny przelew może pomóc młodzieży wydostać się z sideł uzależnienia – podkreśla E. Kalamus.
Krzysztof Król /Foto Gość
Mowa o Katolickim Ośrodku Terapii i Wychowania Młodzieży ANASTASIS w Strychach. Zajmuje się on młodymi ludźmi uzależnionymi od narkotyków, pomagając im odnaleźć dobre wartości w życiu, odrzucić narkotyki, naprawić relacje z rodziną, a także docenić i pokochać siebie.
– Szczególnie teraz, w czasie pandemii, wszyscy biją na alarm, mówiąc o fatalnym stanie zdrowia psychicznego nastolatków. My chcemy pomagać, umiemy to robić, mamy wykwalifikowaną kadrę, ale brak nam funduszy – wyjaśnia Elżbieta Kalamus, kierownik placówki.
Dostępne jest 26% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.