Pamuła, półpoście i judaszki

Krzysztof Król

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 11/2022

publikacja 17.03.2022 00:00

Wielki Post w pełni! Dziś ten czas nie różni się zbytnio od reszty roku. Dawniej jednak wpływał na zmianę zachowanie ludzi i może dlatego dobrze przygotowywał do Świąt Wielkanocnych.

– Z pewnym żalem i nostalgią możemy patrzeć na dawne zwyczaje, ale proces przemian kulturowych, choć z reguły powolny, jest jednak nieunikniony – zauważa Katarzyna Kurowska. – Z pewnym żalem i nostalgią możemy patrzeć na dawne zwyczaje, ale proces przemian kulturowych, choć z reguły powolny, jest jednak nieunikniony – zauważa Katarzyna Kurowska.
Krzysztof Król /Foto Gość

Wprawdzie Środa Popielcowa już za nami, ale na chwilę do niej wróćmy. Z tym dniem związany jest nie tylko obrzęd posypania głów popiołem. – Z pierwszym dniem postu związanych było więcej zwyczajów. Myto i dokładnie wyparzano naczynia z tłuszczu, a patelnie i rynki wyrzucano za okno lub chowano na strych, manifestując tym samym gotowość do wielkopostnych umartwień. Gospodynie w ciepłym miejscu stawiały garnki z zaczynem z mąki żytniej i wody na postny kwaśny żur – wyjaśnia Katarzyna Kurowska, antropolog kultury i adiunkt w Muzeum Etnograficznym w Zielonej Górze-Ochli.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.