Trzech alumnów Wyższego Seminarium Duchownego w Gorzowie Wielkopolskim przyjęło święcenia prezbiteratu.
▲ Prezbiterzy są współpracownikami biskupa w powierzonej mu misji, która jest kontynuacją posłannictwa zleconego apostołom przez Chrystusa.
Krzysztof Król /Foto Gość
Uroczystość odbyła się 28 maja w gorzowskiej katedrze, a przewodniczył jej bp Tadeusz Lityński. – Nie zostaje się kapłanem dla siebie samego, lecz dla innych. Nie zostaje się kapłanem, by otrzymać szczególnie liczne łaski, by niejako piastować uprzywilejowane stanowisko u dobrego Boga, a święcenia kapłańskie nie są rezerwacją szczególnie dobrego miejsca w niebie. Nie! Kto zostaje kapłanem, zostaje nim, by być sługą innych, sługą sług Boga – przypomniał biskup w homilii.
Nowi księża diecezji zielonogórsko-gorzowskiej to: ks. Paweł Ciborowski-Kozłowski z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Żarach, ks. Tomasz Dragańczuk z parafii pw. Nawiedzenia NMP w Lubsku oraz ks. Paweł Marciniak z parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Lubiszynie. – Droga kapłańska jest niełatwa i przede wszystkim niemodna w dzisiejszych czasach. Powiem kolokwialnie: kapłani spotykają się z ogromnym hejtem i nietolerancją wobec tego, co robią. Niestety takie nastawienie jest dziś bardzo popularne – zauważa ks. Paweł Ciborowski-Kozłowski. – Ale przecież Pan Jezus też nie poszedł popularną drogą. Najważniejsze dla mnie w tym dniu jest to, że podjąłem w głębi serca decyzję, że chcę głosić Jego Ewangelię, bo ona prowadzi do zbawienia – dodał.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.