Blisko tysiąc osób z całej Polski wzięło udział w „Szkole charyzmatów”. Poprowadził ją świecki ewangelizator z Wielkiej Brytanii.
▲ Spotkanie zorganizowała parafia pw. Miłosierdzia Bożego i fundacja Stacja Jezus.
Krzysztof Król /Foto Gość
Szkoła odbyła się od 22 do 24 września w największej zielonogórskiej hali sportowej, a poprowadził ją świecki ewangelizator Damian Stayne, założyciel wspólnoty Cor et lumen Christi. Były też warsztaty dla osób chcących pogłębić swoją posługę we wspólnotach charyzmatycznych. – Macie być gotowi dawać świadectwo. W ludziach jest pragnienie tego, co nadprzyrodzone, bo Bóg ich takich stworzył – podkreślał prowadzący. – Jeśli chcesz złapać czyjąś uwagę, to mów o twoim osobistym doświadczeniu – dodał.
„Szkoła charyzmatów” to autorski program ewangelizatora. – Dlaczego szkoła? Ponieważ uczymy się tu przede wszystkim posługi, by nie być w Kościele anonimowym katolikiem, ale osobą, która niesie chwałę Bożą i moc uzdrowienia – wyjaśnia Patryk Sokalski z fundacji Stacja Jezus. – Świadectwo Damiana Stayne’a, który ma doświadczenie posługi w Kościele katolickim na całym świecie, jest mocne. To jedna z najbardziej znaczących osób w ruchu charyzmatycznym – dodaje.
Nikt z uczestników nie żałuje przyjazdu. – Wzięłam udział w warsztatach, bo fascynuje mnie posługa chryzmatami. Skoro Pan Jezus tak to wymyślił, dobrze, byśmy w tym wzrastali i nieśli dalej – podkreśla Karolina Ociepka z Poznania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.