Po raz kolejny ulicami Świebodzina przejdzie korowód świętych. Tutaj to duże wydarzenie, więc zaawansowane przygotowania już trwają.
Kolejne spotkanie grupy roboczej odbyło się 5 października.
Krzysztof Król /Foto Gość
Wśród organizatorów nie brak księży, ale marsz tworzą przede wszystkim ludzie świeccy ze wszystkich trzech parafii. – Spotykamy się już od września. Najpierw wyciągamy wnioski z poprzedniego roku, a potem rozdzielamy konkretne obowiązki – wyjaśnia Grażyna Hoffmann.
Jest nad czym pracować, bo marsz rozpoczyna się Mszą św. w kościele pw. św. Michała Archanioła, po której uczestnicy idą przez całe miasto w radosnym korowodzie pod figurę Chrystusa Króla. A tam odbywa się nie tylko modlitwa, ale i Bal Wszystkich Świętych. Co ciekawe, inicjatywa po pandemii wcale nie osłabła, a zainteresowanie wydaje się większe. – Chcemy świętować wigilię uroczystości Wszystkich Świętych. Zamiast psikusów proponujemy modlitwę za nasze rodziny, robienie dobrych uczynków (po drodze rozdajemy cukierki) oraz wspólną zabawę – tłumaczy Marzena Kościukiewicz.
Marsz nie spotyka się z przejawami agresji, wręcz przeciwnie. – Często są to pozytywne reakcje. Bywało nawet tak, że dzieci zmywały swoje straszne makijaże i dołączały do nas – opowiada Anna Wróblewska. – Mało tego, nawet w świebodzińskich wypożyczalniach pojawiły się stroje świętych dla dzieci i dla dorosłych, którzy coraz częściej się przebierają – dodaje.
Warto więc już teraz zarezerwować sobie czas wieczorem 31 października. – Dziś jest wielka potrzeba promowania tego wszystkiego, co chrześcijańskie. Zwłaszcza, że bardzo często dzieciom i młodzieży to, co kościelne, kojarzy się z nudą – zauważa ks. Paweł Bryk, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego. – Tak samo świętość postrzegana jest dziś przez pryzmat wielu stereotypów. Dla nas święty to często ktoś z przekrzywioną głową, wpatrzony w niebo, a współczesny człowiek nie odnajduje w nim osoby, którą może naśladować. Natomiast taki marsz przybliża konkretnych świętych, którzy pokazują nam, o co tak naprawdę chodzi w życiu chrześcijańskim – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.