I mamy oazę

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 41/2023

publikacja 12.10.2023 00:00

Ks. Damian Drop zachęca do stworzenia przestrzeni dla młodych przy parafii.

Diecezjalny duszpasterz powołań. Diecezjalny duszpasterz powołań.
Krzysztof Król /Foto Gość

Krzysztof Król: Narzekamy na odpływ ludzi, szczególnie młodych, z Kościoła. A tu proszę, w Jeninie powstała oaza. Okazuje się, że jednak można?

ks. Damian Drop: Oczywiście, że można. Wystarczy trochę chęci i przestrzeni, którą da się młodzieży na plebanii i parafii, a przede wszystkim czasu. Dziś młodzi nie chcą chodzić do kościoła, ale to nie znaczy, że mamy powiedzieć: „Jest jak jest i już nic nie da się zrobić! Będzie tylko gorzej”. Wiadomo, że może być lepiej. Na pewno nie wolno się poddawać i zniechęcać. Dużo zależy od nas.

Chyba zbyt wiele w nas narzekania?

To prawda! My jako Polacy bardzo lubimy narzekać i to też udziela się ludziom Kościoła. Ale pamiętajmy, że samym narzekaniem nic nie zrobimy. Będziemy tylko jeszcze bardziej sfrustrowani i zdenerwowani. A przecież warto zrobić coś nawet dla tych dwóch, trzech osób. I to właśnie zadziało się w Jeninie. Na początku była jedna osoba, potem dwie, trzy i nagle powstaje wspólnota. Młodzi zainspirowali się nawzajem, a ksiądz proboszcz stworzył im przestrzeń na parafii oraz plebanii. I mamy oazę!

Od czego więc zacząć?

Zapewne przy każdej parafii znajdą się dwie, trzy młode osoby, które chcą czegoś więcej. Trzeba po prostu stworzyć im przestrzeń na formację, spotkanie czy wspólną pizzę, żeby razem usiąść przy stole i pogadać. Od tego warto zacząć. Można też zabrać ich do Domu Młodych w Rokitnie, aby poczuli się częścią młodego Kościoła i potem wrócili na parafię z pragnieniem czegoś więcej. Wspólnoty oazowe aktualnie tworzą się też w kilku innych miejscach i to pokazuje, że najważniejsze jest, aby chcieć.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.