Trwa ogólnopolska peregrynacja relikwii błogosławionych Ulmów. W przedostatni dzień starego roku trafią do naszej diecezji i będą po niej wędrować do 6 stycznia.
Będzie to także sposobność, aby przypomnieć sobie, że do świętości powołana jest każda wspólnota rodzinna.
Krzysztof Król /Foto Gość
Jest to inicjatywa zaproponowana przez Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin. Relikwie każdego dnia będą gościć w innej parafii. Tak kolejno trafią do: Grodowca, Głogowa (par. św. Mikołaja), Żar (par. NSPJ), Nowej Soli (par. św. Antoniego), Zielonej Góry (par. Ducha Świętego), Słubic (par. Ducha Świętego), Kostrzyna n. Odrą (par. NMP Matki Kościoła) i Gorzowa Wlkp. (katedra). – Peregrynacja nie ma osobnego kustosza. Każdorazowo, na jeden dzień, będzie nim proboszcz, do którego trafią relikwie, i to on zdecyduje, jak będzie wyglądać czas nawiedzenia – wyjaśnia ks. Mariusz Dudka, diecezjalny duszpasterz rodzin. – Chcemy, aby była to okazja do duchowych przeżyć i poznania życia błogosławionej rodziny Ulmów, którą wciąż mało znamy – dodaje.
Oczywiście chodzi nie tylko o znajomość faktów z życia nowych błogosławionych. Mogą stać się dla nas drogowskazem. Zresztą nie tylko oni. – Peregrynację będziemy przeżywać w szczególnym okresie. To Niedziela Świętej Rodziny, uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki i na koniec Objawienia Pańskiego – zauważa ks. Dudka. – Z jednej strony mamy więc Świętą Rodzinę, która po narodzinach Jezusa w betlejemskiej stajni musi uciekać i ukrywać się. A z drugiej – Ulmów, którzy nie tylko czytają Ewangelię, ale realizują ją na co dzień i przyjmują pod swój dach ludzi, których życie było zagrożone. W tej perspektywie warto zobaczyć kontekst mojego dziś i spojrzeć na swoje życie i swoją rodzinę. I może zadać sobie pytanie o moją otwartość i wrażliwość na człowieka, który przychodzi do mnie w potrzebie – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.