Stawiajmy liturgię w centrum

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 03/2024

publikacja 18.01.2024 00:00

Ks. Bartosz Warwarko podkreśla, że doświadczając bliskości Boga na Eucharystii, człowiek nabiera siły do przeżywania swojej codzienności.

Kapłan jest wikariuszem w parafii pw. NMP Królowej Polski w Gorzowie Wlkp. i diecezjalnym ceremoniarzem. Kapłan jest wikariuszem w parafii pw. NMP Królowej Polski w Gorzowie Wlkp. i diecezjalnym ceremoniarzem.
Krzysztof Król /Foto Gość

Krzysztof Król: Niedawno powstał Diecezjalny Zespół Liturgiczny. Czym będzie się zajmował?

Ks. Bartosz Warwarko: Do jego zadań należy posługiwanie podczas uroczystości diecezjalnych oraz przygotowanie liturgii od strony merytorycznej i praktycznej. Do posługi w DZL zaproszeni są dorośli, a wśród nich akolici i lektorzy, których ksiądz biskup ustanowił do tych posług specjalnym obrzędem, a także nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej. Właśnie trwa nabór kandydatów na członków zespołu. Mogą nimi zostać również słuchacze Studium Formacji Liturgicznej przy Instytucie Filozoficzno-Teologicznym w Zielonej Górze oraz jego absolwenci, którzy przygotowują się do funkcji ceremoniarzy i precentorek.

Na co warto dziś zwrócić uwagę w naszej parafialnej liturgii?

Liturgia jest dziełem całego Kościoła, czyli Chrystusa, Jego Głowy, oraz całej wspólnoty. Ta świadomość kieruje nas ku temu, aby sprawować liturgię w sposób uroczysty, godny oraz według wyznaczonych przez Kościół norm. Liturgia jest też miejscem objawienia się Kościoła. Zawarta jest też w niej konkretna teologia, dlatego nie należy do niej dodawać żadnych elementów, które często, choć wydają się upiększeniem, powodują zatracenie sensu danego obrzędu. Warto także zatroszczyć się o zaangażowanie w posługi czy funkcje wiernych w liturgii, a także o odpowiedni dobór pieśni liturgicznych, by bardziej odpowiadały charakterowi celebrowanego misterium.

Tegoroczne hasło roku duszpasterskiego to słowa „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”. Jak aktywnie uczestniczyć w liturgii?

Sobór Watykański II postuluje tzw. participatio actuosa fidelium, czyli aktywne uczestnictwo wiernych w liturgii. Słowo „aktywne” nie oddaje jednak w pierwszym skojarzeniu tego, co ojcowie soborowi mieli na myśli. Zmarły przed rokiem papież Benedykt XVI, który bez wątpienia umiłował liturgię, w swojej książce „Sakrament i misterium”, którą napisał jeszcze jako kardynał, wspominał, że w jego ojczyźnie ten postulat był rozumiany często dosłownie. Oznaczało to, że każdy podczas liturgii musiał coś robić. W ten sposób sztucznie wydłużano procesje z darami, aby każdy mógł coś przynieść do ołtarza itd. Przyniosło to taki efekt, że jeśli w daną niedzielę ktoś nie był wyznaczany do posługi, wówczas w ogóle nie przychodził do kościoła. Nie wypełniał tym samym nawet swego chrześcijańskiego obowiązku. Participatio actuosa zachęca do takiego uczestnictwa w liturgii, w którym człowiek pozwala, aby liturgia go przeniknęła. Mówi się czasem, że liturgia to zbawczy dialog między Bogiem a człowiekiem. Wyrazem właśnie takiego pełnego uczestnictwa jest przyjęcie wypowiadanych słów jako swoje. Natomiast aktywną formą uczestniczenia będzie przyniesienie ze sobą jakiejś duchowej ofiary, którą można złożyć Panu Bogu. Zatem zaangażowanie swoich myśli, słów, gestów, postaw i zmysłów jest wyrazem aktywnego uczestnictwa w liturgii. Oczywiście, oprócz takiego zaangażowania, liturgia potrzebuje też osób, które będą wypełniały określone funkcje, np. posługiwały przy ołtarzu, podawały intencje modlitwy powszechnej, proklamowały czytania czy dbały o przestrzeń świątyni. Do takich działań Kościół zaprasza wiernych świeckich.

Konstytucja o liturgii świętej podaje taką definicję: „Liturgia jednak jest szczytem, do którego zmierza działalność Kościoła, i zarazem jest źródłem, z którego wypływa cała jego moc”. Co to znaczy?

Liturgia jest szczytem, ponieważ podczas jej sprawowania człowiek przebywa w Bożej obecności i ma przystęp do całego misterium Chrystusa. To tutaj najbardziej przeżywamy swoje człowieczeństwo, bo jesteśmy w największej bliskości ze Stwórcą. Liturgia jest źródłem, ponieważ z tej bliskości Boga nabieramy sił do przeżywania swojej codzienności w oparciu o łaskę Boga. To pokazuje, jak wielkie znaczenie ma w życiu Kościoła liturgia, i do jak pięknej rzeczywistości nas prowadzi. Kiedyś podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej usłyszałem w homilii mojego współbrata w kapłaństwie, że moment wprowadzenia obowiązku uczestniczenia w niedzielnej Mszy św. ukazał pewnego rodzaju regres Kościoła, bo chrześcijanie, którzy wiedzą, co dokonuje się podczas Mszy, chodzą na nią nie z obowiązku, lecz z potrzeby serca. Nie sposób nie zgodzić się z tymi słowami. Zdecydowanie za rzadko liturgia jest stawiana w centrum życia, a co gorsze, ludzie często z niej rezygnują, i to nie zawsze z istotnych powodów.

Nabór do DZL trwa do 8 lutego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.